Akcjonariusze BPH chcą prawdy
UniCredito nie ujawnia szczegółów porozumienia z polskim rządem w sprawie BPH. Ministerstwo Skarbu Państwa też nabrało wody w usta. A rynek powoli traci cierpliwość - stwierdza "Parkiet".
MSP sugeruje, że ujawnienia porozumienia nie chcą Włosi. Z kolei UniCredito wskazuje na Skarb Państwa. Mam obawy, że w tym przypadku akurat zdecydował polski rząd, bowiem porozumienie może nie być tak korzystne dla władz, jak chciałyby to przedstawić, uważa Grzegorz Zatryb, wiceprezes PTE Skarbiec Emerytura. Sprawą powinna zająć się Komisja Papierów Wartościowych i Giełd, bo warunki ugody są zbyt ważne dla rynku, by mogły pozostawać tajne. Na pewno zawierają ważne dane wpływające na wycenę obu banków, dodaje Zatryb.
Tymczasem prawnicy twierdzą, że nie ma możliwości, by zmusić UniCredito czy Ministerstwo Skarbu Państwa do ujawnienia szczegółów umowy. KPWiG też nie zamierza mieszać się w sprawę. Pomocy nie ma też co szukać w Generalnym Inspektoracie Nadzoru Bankowego, czy UOKiK. Zwróciliśmy się do MSP z prośbą o przedstawienie ugody, ale bez skutku. A otrzymujemy wiele zapytań od klientów banku z prośbą o informację, co w rzeczywistości oznacza dla nich ugoda, powiedział "Parkietowi" Dariusz Łomowski z UOKiK.
Rynki kapitałowe zmierzają w stronę coraz większej przejrzystości. Tymczasem takie sytuacje psują klimat i podważają zaufanie do spółek giełdowych, uważa Jarosław Augustynowicz, wiceprezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych.