Analitycy nadal optymistyczni
Kupuj Elektrim - tego typu rekomendację podtrzymuje większość zagranicznych banków inwestycyjnych. Różnice pojawiają się natomiast w przypadku wyceny jednej akcji warszawskiego holdingu. Na giełdzie kurs walorów Elektrimu podlega sporym wahaniom.
Mimo zawirowań wokół warszawskiego holdingu analitycy zagranicznych banków inwestycyjnych nadal optymistycznie wypowiadają się o inwestycjach w akcje Elektrimu. Z posiadanych przez nas raportów wynika, iż jedynie Zbigniew Łapiński z Deutsche Banku wystawił walorom rekomendację zgodnie z rynkiem, zalecając jednocześnie inwestorom unikanie papieru do czasu najbliższego NWZA.
Znacznie ciekawsza jest natomiast analiza wycen - wahają się one od 35 zł do 62 zł. Co ciekawe, niektóre banki inwestycyjne w ostatnim czasie znacząco obniżyły wycenę jednej akcji, utrzymując jednocześnie rekomendację. Przykładem może być ING Barings, który jeszcze w marcu podtrzymywał cenę docelową walorów na poziomie 72 zł, by w kwietniu obniżyć ją do 37,1. W najnowszym raporcie analitycy przy wycenie zastosowali 15-procentowe dyskonto za strukturę holdingową Elektrimu. Podobne zabiegi zastosował m.in. Wood&Co (dyskonto 20%), CA IB (również 20%) czy też Deutsche Bank. Obniżanie wartości akcji Elektrimu ma uwzględniać ryzyko, jakie wiąże się z tą firmą. W przypadku najbardziej optymistycznych scenariuszy rozwoju wypadków dyskonto znika i wycena znacznie rośnie. Tak jest np. w raporcie DB. Bank ten zakłada, że jeśli Elektrim utrzyma kontrolę nad aktywami telekomunikacyjnymi i pozyska Deutsche Telekom lub Vivendi jako partnera strategicznego, to wycena akcji rośnie do 56,9 zł (prawdopodobieństwo takiego rozwoju wypadków określono na 10%).
Dla inwestorów interesująca jest też analiza najbardziej pesymistycznych scenariuszy. DB wartość likwidacyjną Elektrimu ocenił na 22,2 zł na akcję i ten poziom uznał za potencjalne dno ewentualnych spadków. Znacznie gorzej wygląda wariant pesymistyczny w ING Barings. W przypadku likwidacji i gwałtownej wyprzedaży aktywów jeden walor został wyceniony na 5,5 zł (autorzy uwzględnili tu m.in. konieczność zapłaty 400 mln USD podatku od zysków kapitałowych).