Atlantis ma trzech chętnych

Za kilka tygodni powinna rozstrzygnąć się sprawa pozyskania inwestora strategicznego dla warszawskiej spółki Atlantis. Według nieoficjalnych informacji, zakupem zainteresowane są trzy branżowe firmy zagraniczne: niemiecki Thyssen, francuski Usinor oraz irlandzki producent materiałów budowlanych Kingspan.

O tym, że Atlantis poszukuje inwestora strategicznego, wiadomo już od kilku miesięcy.

"Wiem, że rozmowy w sprawie pozyskania inwestora strategicznego są prowadzone. Na jakim znajdują się etapie, tego nie potrafię powiedzieć. O tym decyduje prezes Obrębski, który do 20 maja przebywa w USA" - twierdzi Bogdan Niegolewski, od marca wiceprezes Atlantisu.

Na 26 maja zostało zapowiedziane WZA spółki, na którym Bogdan Niegolewski prawdopodobnie zastąpi na stanowisku Pawła Obrębskiego, który wcześniej deklarował chęć odejścia z firmy. Może to oznaczać, że Paweł Obrębski już w niedługim czasie sfinalizuje rozmowy z inwestorem strategicznym, zamieniając posiadany pakiet walorów na gotówkę. Nieoficjalnie wiadomo, że chce on wyjść całkowicie z branży budowlanej i zainwestować w sektor nowych technologii.

Przejąć kontrolę

Przyszły inwestor będzie chciał prawdopodobnie przejąć kontrolę nad firmą. Oznacza to, że do sprzedaży pozostaje ponad 42-proc. pakiet akcji Atlantisu, które są w posiadaniu prezesa firmy. Pakiet akcji uprzywilejowanych (w stosunku jeden do trzech) uprawnia teraz do wykonywania niemal 68 proc. głosów na WZA spółki. Obecnie wartość rynkowa spółki wynosi ponad 33 mln zł. Nie wiadomo jednak jeszcze jaka będzie wartość planowanej transakcji. Według analityków branży budowlanej, Atlantis potrzebuje silnego inwestora, który dokapitalizuje firmę kwotą kilkunastu milionów zł. Zarząd próbuje od wybrnąć z trudnej sytuacji finansowej dzięki sprzedaży zbędnego majątku. Pozbycie się majątku i akcji radomskiej spółki córki za prawie 12 mln zł pozwoliło zamknąć zyskiem rok 1998. Zdaniem analityków, są to jednak tylko kroki doraźne, nie mające zasadniczego wpływu na podstawową działalność spółki. W spółce wprowadzany jest program naprawczy, którego efekty - według deklaracji zarządu - widoczne będą na przełomie 2000 i 2001 r.

Spadek sprzedaży

Podstawową działalnością Atlantisu jest produkcja płyt warstwowych dla budownictwa. Są wytwarzane w dwóch zakładach: w Mielcu (w SSE) oraz Lublinie. Ponadto spółka prowadzi też działalność budowlano-montażową poprzez Zakład Budownictwo w Warszawie. W porównaniu z rokiem 1998 w tych sektorach Atlantis zanotował w roku ubiegłym spadki sprzedaży o odpowiednio 23 i 32 proc. Na rynku płyt warstwowych Atlantis konkuruje w kraju z Metalplastem-Oborniki, którym jeszcze pod koniec 1999 roku interesował się właśnie Kingspan. Transakcja nie doszła jednak do skutku.

Na prostą

Kondycja finansowa warszawskiego Atlantisu uległa w ciągu ostatnich miesięcy widocznej poprawie. Wprawdzie osiągane przez spółkę przychody ze sprzedaży nadal systematycznie maleją, ale, jak tłumaczy komentarz do raportu finansowego spółki - jest to efekt przeniesienia części podstawowej produkcji (płyt warstwowych z rdzeniem styropianowym i styropianu) do podmiotu zależnego Atlantis-Mielec Sp. z o.o. Zdecydowanie lepszy jest natomiast wynik finansowy netto. Jeszcze w IV kwartale 1999 roku spółka zdołała wypracować 5,2 mln zł straty netto. Po pierwszym kwartale 2000 roku jest to już zysk w wysokości 388 tys. zł, co stanowi również znaczny wzrost w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego, kiedy to strata oscylowała w granicach 4 mln zł.

Akcjonariusze mogą być również zadowoleni z większej efektywności zarządu Atlantisu. Znacznemu zmniejszeniu uległa wartość należności krótkoterminowych i zapasów. Dodatkowo w ostatnim czasie spadła wartość zobowiązań które na koniec marca wyniosły już 13,9 mln zł.

TF.