Banki nie żałują dywidendy

W br. wysokie dywidendy za 2001 r. nie będą częstym zjawiskiem. Spółki wolą chomikować zyski, bo boją się przyszłości. Wyjątkiem są banki, które obsypią akcjonariuszy gratyfikacjami. Oczywiście, jedne większymi, inne mniejszymi.

W br. wysokie dywidendy za 2001 r. nie będą częstym zjawiskiem. Spółki wolą chomikować zyski, bo boją się przyszłości. Wyjątkiem są banki, które obsypią akcjonariuszy gratyfikacjami. Oczywiście, jedne większymi, inne mniejszymi.

Jak do tej pory, na 12 propozycji dywidend zgłoszonych przez giełdowe spółki, aż pięć złożyły banki. W ub.r. rekordzistą pod względem wysokości wypłacanej gratyfikacji był Frantschach Świecie. Spółka wypłaciła za 2000 r. dywidendę w wysokości 8,83 zł. W tym roku premia będzie już znacznie mniejsza, bo zaledwie 1,68 zł na akcję. Rekord na GPW będzie w br. należał tym razem do BRE Banku, który wypłaci aż 10 zł dywidendy. Decyzję w tej sprawie podejmie najbliższe walne zgromadzenie akcjonariuszy, wyznaczone na 25 kwietnia.

Wcześniej, bo już w najbliższy czwartek, podobną uchwałę podejmą udziałowcy BZ WBK. Podczas walnego zgromadzenia 11 kwietnia przyjmą najprawdopodobniej propozycję zarządu, by na gratyfikację za ub.r. przeznaczyć z zysku netto 30,6 mln zł, czyli 0,42 zł na akcję. Chociaż nie jest to wielka kwota, BZ WBK nie można jednak odmówić konsekwencji, gdyż bank jeszcze przed fuzją - jako WBK - również dbał o wypłacanie gratyfikacji z zysków: za 2000 r. było to 0,65 zł na akcję, a za 1999 r. - 0,55 zł.

Reklama

Z kolei BIG BG - również konsekwentnie - i w tym roku nie wypłaci dywidendy, podobnie jak w 2001 r. Akcjonariusze banku zadecydowali, że cały zysk netto za ub.r., czyli 44,7 mln zł, zostanie przeznaczony na fundusz ogólnego ryzyka.

O połowę niższa niż za 2001 r. będzie zapewne gratyfikacja w przypadku ING BSK: zaledwie 1,50 zł (za 2000 r. - 3 zł), co było spowodowane przede wszystkim spadkiem zysku netto banku do 97,1 mln zł z 138,1 mln zł w 2000 r. Kredyt Bank, mimo słabych wyników, również zapowiada wypłatę dywidendy, chociaż nie należy spodziewać się rewelacji, podobnie zresztą jak w latach wcześniejszych (za 2000 r. ofiarował akcjonariuszom 0,50 zł na akcję, a za 1999 r. - 0,40 zł). Gdyby Kredyt Bank chciał utrzymać poziom gratyfikacji z lat ubiegłych, wtedy na ten cel musiałby przeznaczyć prawie cały zysk netto za ub.r., a na to sobie raczej nie może pozwolić.

Z kolei Bank Handlowy - mimo nienajlepszych wyników za ub.r. - wypłaci akcjonariuszom większą dywidendę niż rok wcześniej: zgodnie z propozycją zarządu złożoną 19 marca ma to być 1,25 zł na akcję, czyli 163,3 mln zł zysku netto. Przed rokiem gratyfikacja wynosiła 1 zł, a rok wcześniej - 2 zł. Dywidenda za ub. r. okazała się wyższa od prognoz DM BZ WBK, którego analitycy przypuszczali, że będzie ona równa gratyfikacji za 2000 r.

Po względem wysokości wypłacanej dywidendy rynek został zaskoczony w tym roku przez Pekao: walne zgromadzenie banku uchwaliło 27 marca, że z zysku netto za ub.r. sięgającego 1,3 mld zł na dywidendę przeznaczonych zostanie aż 629,8 mln zł, tj. 3,80 zł na akcję (ze względu na umowę prywatyzacyjną, bank mógł wypłacić pierwszą dywidendę dopiero za ub.r.).. Analitycy nie spodziewali się więcej jak 3 zł, a niektóre wyceny sugerowały nawet 2-2,5 zł. Eksperci BDM uważają, że również w kolejnych latach bank będzie wypłacał gratyfikację na zbliżonym poziomie jeśli chodzi o udział w zysku netto. Wypłata dywidendy w przypadku Pekao - tak jak zresztą i w innych bankach - umożliwi nie tylko udział inwestorom w podziale zysku, ale również obniży poziom kapitałów własnych i uprawdopodobni, jak twierdzą analitycy DM BZ WBK, zakładane przez bank 20-proc. ROE również w tym roku.

KOMENTUJE DLA PG ARTUR SZESKI analityk CDM Pekao

Czasy, w których większość banków w Polsce cierpiało na niedobór kapitałów, już się skończyły. Wiele z nich wypłaca dywidendę nie po raz pierwszy. Można mówić nawet o polityce dywidendowej, widocznej szczególnie w przypadku dużych banków, które wypłatę tego rodzaju gratyfikacji dla akcjonariuszy deklarują jako jeden z elementów strategii. W sytuacji spowolnienia tempa wzrostu aktywów ważonych ryzykiem i wysokim poziomem kapitałów własnych pierwszej kategorii banki traktują dywidendę również jako instrument optymalizacji struktury kapitałowej. Wypłata dywidendy jest elementem umożliwiającym maksymalizację zwrotu z kapitału, a rentowność kapitałów jest istotnym miernikiem określającym efektywność banków. W ubiegłym roku większość banków wypracowało relatywnie niskie zyski, co istotnie ograniczyło możliwości wypłacania wysokiej dywidendy. Nie są to w efekcie oszałamiające kwoty w relacji do ceny rynkowej banków, może poza BRE, ale przy spadającym poziomie stóp procentowych nabierają znaczenia. Wypłata dywidend będzie w najbliższej przyszłości limitowana przede wszystkim poziomem zysków, gdyż biorąc pod uwagę strukturę kapitałów w bankach, możliwości wypłaty dywidendy są duże.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: bank | dywidenda | wypłata | Santander Bank Polska | bańki | analitycy | pekao
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »