- To był kwartał pełen nowości i rozwiązań innowacyjnych - powiedział na konferencji prasowej poświęconej prezentacji wyników banku prezes Michał Gajewski.
Pierwszym i najważniejszym projektem jest połączenie z kupioną w zeszłym roku częścią Deutsche Bank Polska. Przypomnijmy, że mimo, iż chodziło o przejęcie "zaledwie" 19 mld zł aktywów, była to w zeszłym roku jedna z największych fuzji bankowych w Europie. Ma zostać zakończona w październiku tego roku. Teraz BZ WBK pracuje nad stworzeniem nowej oferty inwestycyjnej dla klientów - zarówno zarządzania aktywami, jak nabywców funduszy inwestycyjnych.
- Zwiększyliśmy liczbę klas aktywów (w jakie inwestują fundusze) oraz geografie, pracujemy nad nową strategią dla private banking, jesteśmy w trakcie uzgodnień z kolegami z Deutsche Bank, żeby zaproponować nowy model tego rozwiązania - powiedział Michał Gajewski.
Wielkim projektem - nie tylko w przypadku BZ WBK - jest przeprowadzenie bankowości do epoki cyfrowej. W zeszłym roku BZ WBK wprowadził możliwość założenia rachunku poprzez czat internetowy z doradcą, wykorzystujący dla identyfikacji klienta, lub też potencjalnego klienta, biometrię twarzy i skan dowodu osobistego.
- Rozwijamy strategię omnikanałową - powiedział prezes.
Ta strategia przynosi efekty - rosnącą liczbę klientów, którzy korzystają z nowych kanałów komunikacji z bankiem. Bank na koniec I kwartału miał 6,5 mln klientów, z których 2,1 mln korzystało systematycznie z bankowości elektronicznej, a ponad 1,1 mln z mobilnej. Dostęp do bankowości elektronicznej miało 3,45 mln osób, co oznacza wzrost o 7,5 proc. w ciągu roku. Liczba transakcji w bankowości mobilnej wzrosła o 68 proc.
W zeszłym roku BZ WBK wprowadził nowy rodzaj rachunku bieżącego "Konto jakie chcesz", na którym właściciel może personalizować swoje usługi. Do tej pory rachunek ten wybrało ponad 300 tys. starych klientów i blisko 200 tys. nowych.
Projektem "przyszłości" jest realizowane razem z grupą Santander wprowadzenie szybkich płatności międzynarodowych opartych o technologię blockchain. Na razie jest to pilotaż, przelewy trafiają z Polski jedynie do Wielkiej Brytanii, ale bank uważa, że wyniki są już obiecujące. Przelew złożony w Polsce po niespełna minucie znajduje się na rachunku odbiorcy za Kanałem La Manche. Na razie nie ma jednak decyzji, kiedy ten pilotaż zostanie rozszerzony.
Najważniejsze jest jednak to, czego na zewnątrz nie widać, ale z czego klienci korzystają, i za co mogą postrzegać bank jako przyjazny oraz "łatwy w obsłudze". To praca na zapleczu. Tu też następują daleko idące zmiany.
- Chcąc być bankiem innowacyjnym musimy na nowo spojrzeć na nasz sposób pracy. Prowadzimy projekt zmiany struktury organizacji i pracy w centrali. To ma nam pomóc na szybszą reakcję na potrzeby klienta i szybsze wdrażanie technologii dostosowanych do jego potrzeb - powiedział Michał Gajewski.
Po zgodzie walnego zgromadzenia akcjonariuszy nastąpi zmiana nazwy banku na Santander Bank Polska oraz zmiana logo instytucji, czyli rebranding. Planowane jest to na trzeci kwartał tego roku. Od czasu, gdy kilka lat temu hiszpańska grupa Santader kupiła BZ WBK od irlandzkiego banku AIB, prostokąt, na którym widniała nazwa BZ WBK został podzielony na dwie części. Na zielonej na górze widniała stara nazwa, a pod nią pojawiło się logo grupy Santander, na czerwonym, ognistym tle.
Były prezes banku, a obecnie premier Mateusz Morawiecki zapowiadał swojego czasu, że czerwona część będzie się stopniowo rozrastać. Teraz właściciel zdecydował, że bank zmieni całkiem nazwę, a siedzibę formalnie przeniesie z Wrocławia do Warszawy.
- To naturalny etap naszej obecności w grupie Santander, konsekwentnie pracowaliśmy nad rozpoznawalnością marki. Chcemy jeszcze mocniej korzystać z innowacyjności, chcemy mieć nowoczesny wizerunek. To świetna okazja do wzmocnienia pozycji konkurencyjnej. Potencjał dotychczasowej nazwy powoli się wyczerpuje w świecie cyfrowym i nowoczesnych technologii - powiedział Michał Gajewski.
Bank uzyskał już zgodę Komisji Nadzoru Finansowego na zmianę nazwy i przeniesienie siedziby, podobnie jak na założenie banku hipotecznego. Kredyty hipoteczne w BZ WBK odnotowały najszybszy wzrost w I kwartale - o 22 proc. do 1,6 mld zł.
Oprócz kredytów hipotecznych wyraźnie wzrosła wartość kredytów gotówkowych oraz kredytów dla małych i średnich firm. Sprzedaż nowych kredytów dla MSP wzrosła w I kwartale o 18 proc. rok do roku. Bank zawdzięcza to szybkiemu wzrostowi gospodarki. Ale nie tylko.
- Monetyzujemy ożywienie na rynku, lecz wprowadzamy nowe usługi, możliwość kontaktu ze zdalnym doradcą, usługę "banki zewnętrzne", czyli zarządzanie przez klientów mających rachunki też w innych bankach poprzez naszą aplikację, wpłatomaty z księgowaniem online - powiedział prezes.
W pierwszym kwartale tego roku grupa Banku Zachodniego WBK zanotowała zysk netto w wysokości 439 mln zł. Było to o 3,2 proc. mniej niż w I kwartale zeszłego roku, ale bank zaznacza, że gdyby przyjąć porównywalną jak w poprzednim roku część wpłaty na Bankowy Fundusz Gwarancyjny w tym samym kwartale, to porównywalny zysk netto wzrósłby o 9,7 proc. rok do roku.
Ciągle rośnie biznes banku. Podaje on, że w minionym kwartale po raz drugi w swojej historii zanotował ponad 2 mld zł dochodów ogółem. Wynik odsetkowy wzrósł rok do roku o 11 proc., a prowizyjny o 8 proc. Obniżenie kosztów odsetkowych i zwiększenie przychodów spowodowało wzrost marży odsetkowej netto do 3,98 proc., czyli do najwyższego poziomu w całym okresie najniższych w historii stóp procentowych w Polsce.
- Powodem tego było efektywne zarządzanie dochodami odsetkowymi. Przychody wzrosły o 8,3 proc., a koszty obniżyliśmy o 2,3 proc. - powiedział prezes.
Aktywa banku wzrosły w I kwartale do 157,6 mld zł, czyli licząc rok do roku o 8 proc. BZ WBK jest równocześnie jedną z najbardziej rentownych instytucji finansowych w Polsce. Wskaźnik zwrotu z kapitału ROE wyniósł na koniec I kwartału 11,4 proc., co sytuuje go na jednym z pierwszych miejsc (banki dopiero rozpoczęły ogłaszanie wyników za I kwartał, więc pełnego porównania nie ma). Przypomnijmy, ze średni ROE dla polskiego sektora bankowego wynosił na koniec zeszłego roku 7,4 proc.
Jacek Ramotowski
