Ceny miedzi w Londynie spadają
Ceny miedzi spadają, na fali spekulacji, że strajk w największej na świecie kopalni tego surowca Escondida, w Chile, zbliża się ku końcowi.
Miedź w dostawach trzymiesięcznych na LME w Londynie jest wyceniana na 9.619 USD za tonę, po spadku notowań o 0,7 proc.
Trwający od tygodnia strajk w Escondida spowodował do tej pory spadek produkcji o 15 tys. ton, a każdy kolejny dzień strajku może oznaczać spadek produkcji o kolejne 2,5 tys. ton - oceniają analitycy Barclays. Escondida jest odpowiedzialna za 20 proc. miedzi wytwarzanej w Chile, kraju który jest największym producentem tego surowca na świecie.
Wydatki amerykańskich konsumentów w czerwcu spadły o 0,2 proc. miesiąc do miesiąca, podczas gdy w maju wzrosły o 0,1 proc. po korekcie. Jest to pierwszy spadek wydatków amerykańskich konsumentów od blisko dwóch lat. Dochody Amerykanów wzrosły w czerwcu natomiast o 0,1 proc., wobec wzrostu o 0,2 proc. w poprzednim miesiącu.
Ekonomiści spodziewali się, że wydatki konsumenckie wzrosną o 0,1 proc. oraz że dochody wzrosną o 0,2 proc.
Wtorkowy raport Departamentu Handlu, to już kolejne, po piątkowym odczycie PKB za drugi kwartał, oraz poniedziałkowym raporcie ISM, rozczarowujące dane z amerykańskiej gospodarki w ostatnich kilku dniach, sugerujące postępujące spowolnienie gospodarcze w tym kraju.
"Po słabych danych z gospodarki amerykańskiej, awersja do ryzyka zdecydowanie wzrosła. Widoczny jest ten sam odwrót na wszystkich surowcach, metalach jak i ropie naftowej" - powiedział Nick Trevethan, analityk Australia & New Zealand Ranking Group.
