Ceny ropy wyraźnie podskoczyły. W tle zniesienie obostrzeń w Chinach

Ceny ropy na giełdzie w Nowym Jorku mocno rosną we czwartek. Inwestorzy analizują wpływ działań chińskich władz mających na celu dalsze łagodzenie ograniczeń covidowych i ryzyko wystąpienia recesji w gospodarce amerykańskiej - informują maklerzy. Baryłka ropy West Texas Intermediate kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 72,95 USD (+1,31 proc.).

Biznes INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

Rynki surowcowe boją się recesji w USA

Ropa Brent na ICE w Londynie jest wyceniana na 78,10 USD za baryłkę, wyżej o 1,21 proc.

Władze Chin wycofują się coraz bardziej z wprowadzonych wcześniej ograniczeń w związku z walką z epidemią koronawirusa, a to oznacza możliwy szybki wzrost zapotrzebowania na energię.

Tymczasem szefowie wielu amerykańskich banków biją na alarm w związku z możliwą recesją w gospodarce USA. Dyrektor generalna Citigroup Jane Fraser wskazała na USA jako kraj, który wkracza w środowisko recesyjne.

Reklama

Tymczasem w USA maleją zapasy ropy. W ub. tygodniu zapasy surowca spadły o 5,19 mln baryłek, czyli o 1,24 proc. do 413,9 mln baryłek - poinformował amerykański Departament Energii (DoE).

Zapasy benzyny wzrosły w tym czasie o 5,32 mln baryłek, czyli o 2,49 proc. do 219,09 mln baryłek.

Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, wzrosły zaś o 6,16 mln baryłek, czyli o 5,47 proc. do 118,81 mln baryłek - podał DoE.

- Ropa boryka się z problemami związanymi z podażą - wskazuje Ravindra Rao z działy badań rynków towarowych w Kotak Securities Ltd. - Jednak łagodzenie ograniczeń covidowych w Chinach stwarza nadzieje na ożywienie zapotrzebowania na paliwa - dodaje.

Ropa Brent natychmiast

87,03 0,08 0,09% akt.: 28.03.2024, 22:55
  • Max 87,07
  • Min 86,91
  • Stopa zwrotu - 1T 1,68%
  • Stopa zwrotu - 1M 6,30%
  • Stopa zwrotu - 3M 12,43%
  • Stopa zwrotu - 6M -6,56%
  • Stopa zwrotu - 1R 11,08%
  • Stopa zwrotu - 2R -18,47%
Zobacz również: OLEJ KANADA ROPA CRUDE SOK POMARAŃCZOWY

Obawy o Chiny i pułap cenowy

Administracja prezydenta USA Joe Bidena rozważa tymczasem wpływ ponownego otwierania gospodarki Chin i pułapu cenowego nałożonego przez G7 i UE na rosyjską ropę naftową, zanim przystąpi do uzupełniania amerykańskich rezerw strategicznych surowca (SPR).

Amos Hochstein, starszy doradca w Departamencie Stanu ds. Bezpieczeństwa Energetycznego, poinformował, że amerykańska administracja obserwuje Chiny i ropę z Rosji zanim rozpocznie uzupełnianie swoich rezerw ropy.

- Chcemy zobaczyć, jak ustabilizuje się sytuacja na rynkach ropy, a potem ocenimy, jaka czeka nas przyszłość" - powiedział Hochstein. Dodał, że potrzebne jest większe uzupełnienie SPR.

Zobacz także:

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »