CEZ uatrakcyjni naszą GPW

Do końca miesiąca - prawdopodobnie 25 października - na warszawskiej Giełdzie zadebiutuje czeski koncern energetyczny CEZ - poinformował podczas środowego spotkania z dziennikarzami prezes GPW Ludwik Sobolewski.

Do końca miesiąca - prawdopodobnie 25  października - na warszawskiej Giełdzie zadebiutuje czeski koncern  energetyczny CEZ - poinformował podczas środowego spotkania z  dziennikarzami prezes GPW Ludwik Sobolewski.

CEZ to największa czeska spółka, na czeskim rynku ma 57 proc. udziałów w dostawach prądu i 74 proc. wydziałów w produkcji energii. CEZ jest również ósmą pod względem wielkości europejską spółką energetyczną. O planowanej na 25 października dacie debiutu na GPW informował we wtorek Vladimir Cerny, dyrektor generalny CEZ Polska. CEZ jest inwestorem w Polsce - m.in. w Elektrowni Skawina.

Sobolewski poinformował, że kolejnym zagranicznym debiutem na GPW ma być jeszcze w tym roku słowackie Asseco. Asseco Slovakia jest jednym ze znaczących na Słowacji integratorem systemów informatycznych, dostarczającym rozwiązania, technologie, oraz serwis dla podmiotów z sektora finansowego, spółek użyteczności publicznej oraz dla podmiotów gospodarczych.

Reklama

Asseco Slovakia, którego głównym akcjonariuszem jest Asseco Poland, przeprowadziło we wrześniu ofertę sprzedaży akcji.

Sobolewski poinformował, że w listopadzie br. odbędzie się spotkanie GPW z brokerami ukraińskimi i ich klientami, zainteresowanymi wejściem na warszawską giełdę. Od sierpnia na GPW notowana jest pierwsza ukraińska spółka - Astarta Holding.

W swojej strategii rozwoju GPW chce stać się regionalnym centrum obrotu instrumentami finansowymi. Jedną z metod jest pozyskiwanie emitentów z Europy Środkowo-Wschodniej.

Sobolewski dodał, że do końca br. można się spodziewać "co najmniej" 15 debiutów, co oznaczałoby, że GPW zbliży się w tym roku do rekordowego poziomu debiutów z 2004 r., kiedy było ich 36. "Wprawdzie są to oferty małe, ale to, że są dokonywane, jest widziane za granicą" - podkreślił Sobolewski. Dodał, że nadal ważne jest, by na GPW pojawiały się prywatyzowane wielkie firmy państwowe, jednak powinny one przechodzić "dość głęboką prywatyzację, a nie tylko muśnięcie prywatyzacją". Jednak - zwrócił uwagę Sobolewski - prywatyzacja jako "źródło zasilania GPW" się skończy, stąd potrzebne jest poszukiwanie spółek sektora prywatnego, zainteresowanych wejściem na warszawską giełdę.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: cez | czeski | cez | GPW | Radosław Sobolewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »