Czarne chmury nad Wall Street

Amerykańska giełda rozpoczęła kolejny tydzień ogromnymi spadkami. Po raz pierwszy od października 1998 roku główny wskaźnik giełdowy Dow Jones spadł poniżej 8000 punktów. Spadkom nie zapobiegły optymistyczne wypowiedzi prezydenta USA wierzącego w amerykańską gospodarkę.

Amerykańska giełda rozpoczęła kolejny tydzień ogromnymi spadkami. Po raz pierwszy od października 1998 roku główny wskaźnik giełdowy Dow Jones spadł poniżej 8000 punktów. Spadkom nie zapobiegły optymistyczne wypowiedzi prezydenta USA wierzącego w amerykańską gospodarkę.

Wiem, że podstawy do wzrostu są dobre. Inflacja

jest niska. Polityka monetarna i fiskalna są zrównoważone. Wzrasta produkcja,

wzrasta konsumpcja. Wszystko jest na właściwym miejscu i notowania na rynkach

z pewnością pójdą w górę - zapewnia amerykański przywódca. Nie wiadomo

jednak, na ile jest to dobra mina do złej gry.

Dow Jones Industrial, najważniejszy wskaźnik giełdy, poszedł w dół o 234,68

punkty, czyli 2,93 procent i zatrzymał się na poziomie 7.784,58 punktów.

Główny indeks Wall Street zakończył poniedziałkową sesję wynikiem najniższym

Reklama

od października 1998 roku. Technologiczny Nasdaq stracił 36,53 punktów,

czyli 2,77 procent. Notowania zakończył wynikiem 1.282,62 punktów - także

najniższym od pięciu lat.

Spadki na amerykańskiej giełdzie to efekt ostatnich skandali finansowych,

jakie wstrząsnęły Ameryką, w tym skandalu dotyczącego fałszowania ksiąg

finansowych przez telekomunikacyjnego giganta firmę WorldCom. Wczoraj ogłosiła

ona niewypłacalność – ma blisko 40 miliardów dolarów długu. To największe

bankructwo w historii Stanów Zjednoczonych.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: Downing | wall | Czarne | NAD | jones | Czarne chmury | 1998 | wskaźnik | chmura
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »