Dalszy ciąg spadków

Podczas środowej sesji GPW nie wybroniła się przed dalszymi spadkami. Indeksy rozpoczęły notowania blisko wczorajszego zamknięcia, ale w trakcie dnia kolejna przecena stała się faktem.

Podczas środowej sesji GPW nie wybroniła się przed dalszymi spadkami. Indeksy rozpoczęły notowania blisko wczorajszego zamknięcia, ale w trakcie dnia kolejna przecena stała się faktem.

Ponownie widoczna bierność strony popytowej sprawiła, że indeks WIG20 w trakcie sesji niebezpiecznie zbliżył się do poziomu 2400 punktów. Na indeksie dużych spółek mocno zaciążyły akcje KGHM, które dzisiaj były notowane po raz pierwszy bez prawa do dywidendy. Spadki na GPW nie wynikały z negatywnych danych, ale ze spadków indeksów europejskich wynikających z obaw o spowolnienie gospodarcze oraz kondycję sektora bankowego. Przed południem inwestorzy poznali dane o inflacji w strefie euro, która w czerwcu wyniosła 4,0% rok do roku. Poziom ten był zgodny z oczekiwaniami analityków i nie wpłynął na rynek akcji.

Reklama

Po porannych spadkach w drugiej części dnia na GPW nastąpiła stabilizacja, nasz parkiet pozostawał w trendzie konsolidacji Inwestorzy oczekiwali na dane makroekonomiczne z Stanów Zjednoczonych, które miały zostać opublikowane przed sesją na Wall Street. Wcześniej inwestorzy poznali wyniki kwartalne opublikowane przez amerykański bank Wells Fargo, który pochwalił się zyskiem wyższym o 3 centy na akcję i zapowiedział zwiększenie dywidendy. Wiadomość ta przyczyniła się do chwilowego podniesienia indeksów GPW.

Poprawa nastrojów trwała jednak bardzo krótko, raport bardzo szybko przyćmiły dane o inflacji w USA. Ceny konsumpcyjne (CPI) wzrosły w czerwcu o 1,1% miesiąc do miesiąca (prog. 0,7%), podczas gdy poprzednio wzrosły o 0,6%, co i tak stanowiło największy skok od 26 lat. W ujęciu rok do roku wzrost wyniósł 5,0% (prog.4,5%). Po gorszych od oczekiwań danych końcówka sesji na warszawskiej giełdzie upłynęła pod znakiem dalszych zniżek. Nie pomogło nawet pozytywne rozpoczęcie notowań na Wall Street. Indeksy GPW ponownie spadły. Na zamknięciu WIG20 stracił 1,34%, indeksy mWIG40 oraz sWIG80 spadły o 0,44% i 1,53%.

Dzisiejsza sesja przyniosła kolejne spadki. Dane o inflacji w USA przyćmiły poprawę nastrojów na rynkach europejskich i spadkową korektę na rynku ropy. Jutro oczy inwestorów będą zwrócone na raporty kwartalne instytucji finansowych, w tym JP Morgan i Merrill Lynch, i to od nich w dużej mierze będzie zależał wynik jutrzejszych notowań na GPW.

Maciej Dyja

Główny Analityk Gold Finance

Goldfinance
Dowiedz się więcej na temat: GPW | inwestorzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »