Dług nie pogorszy sytuacji
O kwotę ponad 121 mln zł, wynikającą z rozliczeń umowy restrukturyzacyjnej z 1991 r., zwiększą się najprawdopodobniej zobowiązania Elektrimu.
Operacja ta nie doprowadzi jednak do pogorszenia bieżącego cash flow spółki.
Kwota 121,8 mln zł znajdująca się obecnie w kapitałach Elektrimu jest efektem rozliczeń ze Skarbem Państwa. W 1991 roku podpisana została umowa restrukturyzacyjna, w ramach której warszawski holding uznał zobowiązania wobec SP z tytułu wcześniej podpisanych kontraktów i zgodził się przekazać do budżetu wpływy netto wynikające z ich rozliczeń. Kontrakty te w większości realizowane były w Turcji, a firma od dłuższego czasu stara się odzyskać należności z ich tytułu. W przypadku sukcesu zostaną one przekazane, po potrąceniu 8-procentowej prowizji, do Skarbu Państwa. Przeniesienie 121,8 mln zł do zobowiązań spółki (taką propozycję akcjonariuszom przedstawi zarząd Elektrimu) nie wpłynie na bieżącą sytuację firmy. Od tych zobowiązań firma nie będzie płacić odsetek, a ich spłata będzie następować dopiero po odzyskaniu należności od kontrahentów.
Tymczasem Elektrim po raz kolejny przesuwa spłatę swych długów. Firma podpisała aneksy do umów z BSK i PBK. W pierwszym przypadku limit zadłużenia został obniżony do 64,5 mln zł, a spłata rozłożona na dwie raty (płatne na koniec maja i czerwca br.). Z 30 kwietnia na 30 czerwca odroczony został termin spłaty pożyczki w PBK (jej limit to 75 mln zł). Zarówno przy umowie z BSK, jak i PBK Elektrim jako zabezpieczenie kredytów ustanowił zastaw na walorach Mostostalu Warszawa (łącznie zastawiono akcje stanowiące 28,4% kapitału Mostostalu). Pamiętać też należy, że 18 maja wygasa linia kredytowa w Pekao SA, której wartość wynosiła 125,3 mln zł.