Drożejący węgiel poprawia wyniki JSW
Poprawa koniunktury na światowych rynkach węgla, koksu i stali wpłynęła pozytywnie na wyniki Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Co prawda po dziewięciu miesiącach grupa zanotowała prawie 63 mln zł straty netto, ale rok wcześniej strata wynosiła 1,1 mld zł. W dodatku w wynikach za sam trzeci kwartał pojawił się już zysk netto na poziomie 268 mln zł.
- Od połowy sierpnia obserwujemy dynamiczny wzrost notowań węgli koksujących. Rynek nam sprzyja, tym bardziej, że wzrasta też zapotrzebowanie na węgiel koksowy poza Chinami. Pamiętajmy, że rynek koksu jest rynkiem globalnym, a koks z Polski konkuruje z dostawami tego surowca z całego świata - powiedział Tomasz Cudny, prezes JSW. Dodał, że światowy handel koksem wyniósł w drugim kwartale tego roku 7,2 mln ton. Był to najwyższy kwartalny wynik od co najmniej dziesięciu lat.
Przychody grupy po dziewięciu miesiącach bieżącego roku wzrosły o ponad 31 proc., do 6,8 mld zł, a EBITDA wyniosła 1,04 mld zł podczas gdy rok wcześniej była ujemna i wyniosła ponad 99 mln zł. Strata netto zmniejszyła się do 63 mln zł z 1,1 mld zł przed rokiem.
Ogólna sprzedaż węgla wyprodukowanego w kopalniach JSW wzrosła w ciągu 9 miesięcy tego roku o 11 proc. rok do roku, do 11,1 mln ton. Sprzedaż koksu wzrosła o 1,4 proc., do 2,7 mln ton. Produkcja węgla ogółem spadła o 4,1 proc. i wyniosła 10,2 mln ton, wzrosła natomiast o 15,1 proc. produkcja koksu, do prawie 2,8 mln ton. Kolejny kwartał spadają zapasy węgla wyprodukowanego przez JSW.
Notowania cen koksu na rynku europejskim wzrosły o ponad 68 proc., do 403,3 dol. za tonę. Z kolei notowania spotowe węgla koksowego typu premium wzrosły o 37 proc., do ponad 177 USD/t, a typu semi-soft aż o 85 proc., do 128 USD/t. To wszystko przełożyło się na wzrost przychodów grupy o ponad 31 proc. nMocno rosły też ceny stali. Wyroby płaskie, używane głównie w segmencie automotive, podrożały o 135 proc., a ceny wyrobów długich, używanych w budownictwie, wzrosły o 70 proc.
- Nasza spółka w tym roku, po bardzo trudnym covidowym roku, stara się w jak największym stopniu korzystać ze sprzyjającego otoczenia rynkowego - powiedział podczas konferencji wiceprezes JSW Sebastian Bartos.
Zwrócił on uwagę, że produkcja stali na świecie wzrosła w okresie styczeń-wrzesień o 8 proc. do 1,46 mld ton, a na terenie samej Unii Europejskiej aż o 20 proc., do 115 mln ton. Wiceprezes tłumaczył, że wynika to z innej bazy porównawczej w przypadku Europy i świata. Chiny i Indie wcześniej zaczęły się odbudowywać po pandemicznym załamaniu, w związku z tym dane za zeszły rok nie były tam tak słabe jak w Europie, która ciężko "przechodziła" covid, wiele tutejszych zakładów wstrzymało swoją działalność.
JSW zapowiedziała, że na początku przyszłego roku ogłosi aktualizację strategii. Przedstawiciele spółki zaznaczali, że nie będzie to całkowita zmiana założeń, a jedynie ich aktualizacja w oparciu o bieżące trendy i to, co dzieje się "na pograniczu przyroda-technika".
- Zarząd spojrzał na strategię, na pewne jej obszary, ma nieco inną wizję jeśli chodzi o prowadzenie pewnych działań - powiedział Tomasz Cudny, który pracuje jako prezes JSW od końca sierpnia tego roku. Priorytetem na pewno ma pozostać zwiększanie wolumenu produkcji węgla koksowego.
Przedstawicieli spółki pytano o wzrost kosztów, w tym związanych z drożejącą energią elektryczną. - Ceny energii szalały w tym roku. Zakładamy, że wzrost cen w 2022 r. może nie być aż tak duży, ale będzie kontynuowany - poinformował wiceprezes Edward Paździorko. W odpowiedzi na te trendy spółka zamierza zwiększać udział energii produkowanej w ramach grupy i ograniczać energochłonność zakładów. JSW liczy też, że ze względu na swoją skalę wynegocjuje korzystniejsze warunki zakupu energii na przyszły rok.
Zarząd firmy zatwierdził niedawno wydzielenie zorganizowanej części przedsiębiorstwa JSW w postaci zakładu górniczego OG Jastrzębie III KWK Jastrzębie-Bzie. Ma ono być przekazane (nieodpłatnie) do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Artur Wojtków, wiceprezes JSW, poinformował, że fizyczne przekazanie aktywów nastąpi 1 stycznia 2022 r. Do SRK przejdzie około 900 pracowników, z czego 700 skorzysta z urlopów, a 200 z odpraw. - W 2022 roku zredukuje to koszty pracownicze o około 150 mln zł - powiedział.
Przedstawiciele firmy nie obawiają się, że nowe technologie, w tym piece elektryczne, wyprą tradycyjny sposób wytopu stali metodą wielkopiecową. Europa importuje blisko 40 mln ton węgla koksowego, tymczasem JSW produkuje 11-12 mln ton. - Stajemy się jedynym producentem tego surowca w UE. Czeskie kopalnie wygaszają swoją działalność. To pokazuje, że jest miejsce dla naszego węgla koksowego w Unii, nawet gdyby zmiany technologiczne postępowały - powiedział Bartos.
Dodał przy tym, że nowe technologie nie zastąpią w stu procentach starych, zmiany muszą bowiem uwzględniać ekonomikę wytwórstwa stali. Rosnące koszty energii elektrycznej hamują nieco zapędy w tym kierunku. - Przejście na piece elektryczne powoduje dodatkowy pobór energii. Nie wszystkie kraje są na to przygotowane - poinformował, przekonując, że w perspektywie 2030 roku nie widzi w związku z tym zagrożeń dla firmy.
W kolejnych latach JSW zakłada produkcję roczną węgla na poziomie ponad 14 mln ton, przy czym rosnąć ma udział węgla koksowego. Według informacji spółki z wiosny tego roku, w 2020 r. węgiel koksowy stanowił ok. 77 proc. całej produkcji, pozostała część to węgiel energetyczny. Firma w tym roku planowała wzrost udziału węgla koksowego do ok. 85 proc.
Monika Borkowska