Drożyzna w filiżankach. Długo jeszcze będziemy przepłacać za kawę i kakao

Kawa na rynkach światowych jest cztery razy droższa niż w 2020 roku. Bardzo dużo trzeba płacić także za kakao, którego ceny osiągnęły absolutne wyżyny w zeszłym roku. Plantatorzy obu surowców w Ameryce Południowej, Azji i Afryce przegrywają z kataklizmami pogodowymi.

  • Agencja Foreign Agricultural Service prognozuje, że światowa produkcja kawy w sezonie 2024/25 będzie wyższa niż w poprzednim okresie, co powinno zatrzymać wzrosty cen
  • Sezon 2023/24 na rynku kakao przyniósł największy deficyt podaży od ponad 60 lat. Tymczasem popyt na kakao jest wysoki, pomimo prób redukowania jego zawartości w produktach spożywczych
  • Analitycy opisujący rynki obu surowców nie mają wątpliwości, że zmiany klimatyczne i globalne ocieplenie stają się dla nich nową normą

Reklama

Notowania kontraktów na kawę w samym tylko 2024 roku poszły w górę o blisko 70 proc., a przez niecałe dwa miesiące tego roku o następne 25 proc. Pod koniec grudnia cena kawy arabica pobiła rekord wszech czasów z 1977 roku, kiedy to rynki musiały zmierzyć się ze skutkami brazylijskiego tzw. "czarnego mrozu".

Kontrakty na kakao w zeszłym roku podroży aż o 165 proc. i nadal utrzymują się na bardzo wysokim poziomie. O wielkim skoku cen obu surowców decydowały czynniki klimatyczne, które wywołały dramatyczny niedobór ziaren zbieranych na plantacjach. W przypadku kakao problemy pogodowe dotyczą głównie Wybrzeża Kości Słoniowej i Ghany, natomiast zmiany na rynku kawy arabica najbardziej uzależnione są od sytuacji w Brazylii, a kawy robusta od warunków panujących w Wietnamie.

Wyżej ceniona i droższa jest arabica, a tańsza robusta. Konsumenci na półkach sklepowych często znajdują mieszanki tych gatunków. Dzisiejsza sytuacja skłania wielu producentów do łączenia obu surowców w proporcjach korzystniejszych dla robusty. W ten sposób próbują oni ograniczyć skalę podwyżek cen.

KAWA

388,10 -1,80 -0,46% akt.: 21.02.2025, 19:29
  • Max 393,85
  • Min 383,98
  • Stopa zwrotu - 1T -10,69%
  • Stopa zwrotu - 1M 17,88%
  • Stopa zwrotu - 3M 31,75%
  • Stopa zwrotu - 6M 57,31%
  • Stopa zwrotu - 1R 105,84%
  • Stopa zwrotu - 2R 108,17%
Zobacz również: GUMA KAUCZUKOWA TARCICA OLEJ PALMOWY

Droga arabica i robusta

Największym na świecie producentem ziaren kawy jest Brazylia z 35-procentowym udziałem w globalnym rynku. Wietnam odpowiada za 17 proc. dostaw, a na Kolumbię, Indonezję i Etiopię przypada po kilka procent. W Brazylii w 2024 roku szalały wielki pożary lasów i upraw. Kraj doświadczył najpoważniejszej od lat suszy.

W dodatku, brazylijscy producenci mieli ograniczone możliwości mierzenia się z niekorzystnymi warunkami z powodu wysokich cen nawozów i środków ochrony roślin. Sytuacja szybko się nie poprawi, gdyż w tej chwili dominują prognozy dalszego nieurodzaju w Brazylii. Tę okoliczność próbuje wykorzystać wielu brazylijskich rolników opóźniających dostawy ziaren i liczących na jeszcze wyższe ceny, a to powoduje drastyczny spadek podaży.  

Obawy o wielkość zbiorów utrzymują się także w Wietnamie, gdzie wytwarza się najwięcej ziaren robusty, powszechnie stosowanej w mieszankach kawy rozpuszczalnej. Tamtejsze plantacje też ucierpiały z powodu suszy, kilku fal upałów, a potem ulewnych deszczów. Dotkliwe są tam zjawiska pogodowe La Niña i El Niño. Obfite deszcze nawiedziły także Indonezję.

Zawodna logistyka

Innym czynnikiem windującym ceny kawy w 2024 roku były zakłócenia transportu przez Morze Czerwone. Globalnym problemem jest też wzrost kosztów transportu lądowego i morskiego oraz logistyki, spowodowany m.in. niedoborem kontenerów i wysokimi cenami paliw. Długookresowymi przyczynami nierównowagi na rynku przewozów w ostatnich latach były, najpierw pandemia koronawirusa, a potem wojna w Ukrainie.

Topniejące zapasy surowca i lęk przed zrywaniem łańcuchów dostaw powoduje, że niektórzy odbiorcy kawy decydują się na większe zakupy, co jeszcze mocniej podnosi cenę kontraktów terminowych. Podwyższony popyt na kontrakty zgłaszają także inwestorzy traktujący kawę jako element portfela zabezpieczającego przed skutkami inflacji.

Najnowszy rozdział problemów na rynkach kawy otworzył prezydent USA Donald Trump ze swoją wizją wojen handlowych. W ostatnich tygodniach dystrybutorzy kawy działający w Stanach Zjednoczonych na wielką skalę składają zamówienia i gromadzą zapasy zaniepokojeni możliwością wprowadzenia taryf celnych przez Biały Dom. Cłem 25-procentowym zagrożona jest przede wszystkim Kolumbia, drugi producent arabiki na świecie i główny dostawca tej kawy do USA.

Ma być trochę lepiej

Ucieczką do przodu dla plantatorów kawy w krajach najbardziej narażonych na skutki zmian klimatu jest zwiększanie odporności na kataklizmy pogodowe. Tu wymienia się przede wszystkim, wprowadzanie odmian drzew kawowych, które lepiej znoszą suszę i choroby roślin, a także sięganie po nowoczesne systemy nawadniania upraw. Są to jednak przedsięwzięcia kosztowne i przynoszące efekty dopiero po kilku latach.

Rynek kawy ma przynajmniej jeden aspekt optymistyczny. Agencja Foreign Agricultural Service prognozuje, że światowa produkcja surowca w sezonie 2024/25 będzie o 6,9 miliona worków wyższa niż w poprzednim okresie i wyniesie 174,9 miliona worków. Na ten wynik ma się złożyć wzrost produkcji w Wietnamie i Indonezji, który z nadwyżką zrównoważy mniejsze zbiory kawy w Brazylii.

Kakao też deficytowe

Wielki skok ceny kakao w 2024 roku był spowodowany fatalnym spadkiem zbiorów na Wybrzeżu Kości Słoniowej i w Ghanie. Oba te kraje odpowiadają za około 70 proc. światowej produkcji surowca. Z danych Międzynarodowej Organizacji Kakao (ICCO) wynika, że sezon 2023/24 przyniósł największy deficyt podaży od ponad 60 lat.

KAKAO

7 432,00 -594,00 -7,40% akt.: 21.02.2025, 17:54
  • Max 8 068,00
  • Min 7 391,00
  • Stopa zwrotu - 1T -1,92%
  • Stopa zwrotu - 1M -10,95%
  • Stopa zwrotu - 3M 14,94%
  • Stopa zwrotu - 6M 24,90%
  • Stopa zwrotu - 1R 69,47%
  • Stopa zwrotu - 2R 274,52%
Zobacz również: GUMA KAUCZUKOWA TARCICA OLEJ PALMOWY

Uprawiający kakao zmagają się z problemami wywołanymi wzrostem temperatur i nieregularnymi opadami. Sytuacja była wyjątkowo zła w okresie od stycznia do marca 2024 roku. W rezultacie zmniejszył się areał upraw, a plony z istniejących plantacji spadły. Tymczasem popyt na kakao jest wysoki i prawdopodobnie utrzyma się na rekordowym poziomie, pomimo prób redukowania zawartości tego surowca w produktach spożywczych.

Wszystko wskazuje na to, że warunki klimatyczne panujące w Afryce Zachodniej będą wymuszać na rolnikach zmiany lokalizacji plantacji kakao. Konieczne będzie ich przenoszenie na tereny położone na większych wysokościach. Tylko w taki sposób kakaowcom zostanie zapewniony klimat bardziej sprzyjający ich wzrostowi.

Problem stają się jednak względy ekologiczne, zwłaszcza kwestie związane z nadmiernym wycinaniem lasów. Zbliżające się regulacje w Unii Europejskiej spowodują, że europejscy producenci nie będą mogli kupować ziaren kakao z terenów, które zostały wylesione po 2020 roku. Wobec tego za kilka lat ceny czekolady mogą w Europie wzrosnąć drastycznie, nawet jeśli kakao na rynku światowym będzie coraz więcej.

Jacek Brzeski

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kawa | ziarna kakaowca | kakao
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »