Elektrim i Solorz górą!

Elektrim Telekomunikacja (ET) formalnie kontroluje operatora sieci komórkowej Era. Wiedeński Trybunał Arbitrażowy odrzucił w całości pozew Deutsche Telekom, w którym Niemcy kwestionowali ten fakt. - Miałem nosa - mówi Zygmunt Solorz, pośrednio jeden z największych akcjonariuszy Elektrimu. - Decyzja ta pozwala inaczej spojrzeć na wycenę naszych aktywów - uważa Wojciech Janczyk, prezes warszawskiego holdingu.

Elektrim Telekomunikacja (ET) formalnie kontroluje operatora sieci komórkowej Era. Wiedeński Trybunał Arbitrażowy odrzucił w całości pozew Deutsche Telekom, w którym Niemcy kwestionowali ten fakt. - Miałem nosa - mówi Zygmunt Solorz, pośrednio jeden z największych akcjonariuszy Elektrimu. - Decyzja ta pozwala inaczej spojrzeć na wycenę naszych aktywów - uważa Wojciech Janczyk, prezes warszawskiego holdingu.

Powództwo Deutsche Telekom dotyczyło unieważnienia przeprowadzonej pod koniec sierpnia 1999 r. transakcji przejęcia przez Elektrim za niemal 680 mln dolarów pakietu 15,8% udziałów w Polskiej Telefonii Cyfrowej (sprzedającymi byli Kulczyk Holding, TUiR Warta oraz BRE). Niemcy argumentowali, że w toku całej operacji naruszone zostało ich prawo pierwokupu udziałów w PTC. W związku z tym domagali się uznania transakcji za nieważną. Takie orzeczenie rodziłoby poważne konsekwencje finansowe zarówno dla Elektrimu, jak i pozostałych stron transakcji. Decyzja wiedeńskiego Trybunału zlikwidowała jednak ten czynnik ryzyka. Co prawda nadal nierozstrzygnięty jest drugi proces wiedeński (DT kwestionuje w nim ważność przeprowadzonej przez Elektrim operacji wniesienia posiadanych udziałów w PTC do Elektrimu Telekomunikacja), jednak obecnie ryzyko jego przegrania praktycznie nie istnieje.

Reklama

- Dzięki temu postanowieniu dla Elektrimu otworzył się nowy rozdział zarówno w sposobie patrzenia na wartość naszych aktywów, jak i możliwości dysponowania nimi - powiedział nam Wojciech Janczyk. Do tej pory ryzyko przegrania arbitrażu wiedeńskiego poważnie obniżało wycenę Elektrimu Telekomunikacja (w firmie tej 49% udziałów ma Elektrim, a 51% kontroluje francuski koncern Vivendi). Ograniczało też liczbę potencjalnych kandydatów do przejęcia ET. - Oczywiście Elektrim musi pamiętać o konieczności spłaty zobowiązań. Z drugiej jednak strony jeden z naszych akcjonariuszy w przeszłości deklarował chęć inwestycji w ET. Na temat naszych dalszych kroków będziemy dyskutować z udziałowcami - wyjaśnił prezes Janczyk. Na początku tego roku przejęciem należącego do Vivendi pakietu udziałów w ET zainteresowany był Polsat Media, spółka posiadająca niespełna 10% Elektrimu i trzy miejsca w ośmioosobowej radzie nadzorczej spółki.

- Wygrana w arbitrażu pokazuje, że mylili się ci, którzy mówili, że Solorz przepłacił za Elektrim. Obecnie najważniejsza dla nas jest sprawa wypełnienia zobowiązań wobec obligatariuszy giełdowej spółki. Jeśli chodzi o ET, to powtarzam, że aktywa te w perspektywie 2-3 lat dają szansę na znaczące zwiększenie ich wartości - stwierdził w rozmowie z PARKIETEM Zygmunt Solorz, przewodniczący rad nadzorczych Elektrimu i Polsat Media.

Wiedeński Trybunał uznał ważność przeprowadzonych w 1999 r. transakcji i odrzucił wszystkie pozostałe roszczenia stron. Nie podjął natomiast decyzji odnośnie kosztów postępowania. Tymczasem było ono bez wątpienia jednym z najdroższych z prowadzonych ostatnio w naszym kraju. Jego koszty szacowane są na kilkanaście milionów dolarów. Z przeprowadzonych przez nas rozmów wynika, że największy udział w sukcesie w sporze z DT miała kancelaria Sołtysiński, Kawecki, Szlęzak oraz Jacek Walczykowski, były wiceprezes Elektrimu. Po stronie niemieckiej w sprawę zaangażowani byli m.in. prawnicy Allen & Overy oraz Wilmer, Cutler & Pickering.

Na zamknięciu wczorajszej sesji akcje Elektrimu wyceniane były na 2,64 zł. Dzisiejsza sesja rozpocznie się najprawdopodobniej od zdecydowanego wzrostu kursu.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: telekomunikacja | Niemcy | trybunał | deutsche telekom | Gora
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »