Emisja trzylatek może być rozszerzona
Na siedem dni sprzedaży wystarczyło obligacji trzyletnich oferowanych w listopadowej emisji. Wczoraj Szczepan Binkowski, z-ca kierownika zespołu papierów dłużnych Centralnego Domu Maklerskiego Pekao SA, stwierdził, że sprzedaż obligacji trzyletnich praktycznie się zakończyła.
W listopadowej emisji znajdowało się 10 mln obligacji trzyletnich o wartości nominalnej 1 mld zł. Z tej puli około jedna czwarta posłużyła zamianie dla inwestorów będących posiadaczami obligacji trzyletnich z serii wygasającej w listopadzie.
Początkowo popyt inwestorów koncentrował się na obligacjach dwui czteroletnich, których warunki oprocentowania wydawały się nieco korzystniejsze (12 proc. i 13 proc. w pierwszym roku). W miarę wyczerpywania się ich oferty w punktach obsługi klienta, popyt kierował się na obligacje trzyletnie. Olbrzymi popyt na obligacje wynikał, oprócz ich atrakcyjnego oprocentowania, korzystniejszego niż w przypadku lokat bankowych, z możliwości uniknięcia przez cały okres trwania inwestycji forsowanego przez rząd opodatkowania odsetek od oszczędności.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie minister finansów nosi się z zamiarem powiększenia wielkości emisji obligacji trzyletnich oferowanych w listopadzie. Dodatkowa oferta miałaby objąć 5 mln obligacji o wartości nominalnej 500 mln zł (dają 12,61 proc. w pierwszym okresie odsetkowym). Ich sprzedaż byłaby prowadzona przez biura maklerskie oraz przez internet pod adresem www.obligacje.cdmpekao.pl. Obligacje trzyletnie mogą być nabywane jedynie przez rezydentów będących osobami fizycznymi. Do zakupu obligacji nie jest wymagane posiadanie rachunku inwestycyjnego w biurze maklerskim.