Fed obawia się wysokiej inflacji
Kluczowym wydarzeniem dzisiejszego dnia na rynkach finansowych będą dane o dynamice cen konsumenta w USA za kwiecień, które podane zostaną o godzinie 14.30.
Rynek oczekuje, iż inflacja wzrosła o 0,2% m/m wobec 0,3% m/m odnotowanych w marcu, co przełożyłoby się na wskaźnik roczny na poziomie 3,9%. Z kolei inflacja bazowa miałaby wzrosnąć o 0,3% m/m wobec 0,2% m/m w minionym miesiącu. Członkowie Fed w coraz większym stopniu wyrażają niepokój dotyczący przyszłej inflacji sugerując, iż trudno będzie w dalszym ciągu luzować politykę monetarną. Choć tematu tego nie poruszył bezpośrednio we wczorajszym wystąpieniu Ben Bernanke, o inflacji mówili inni członkowie Fed, jak choćby Janet Yellen, Sandra Pianalto czy Richard Fisher. Dane o kwietniowej inflacji podane będą również w Polsce (godz. 14.00), oczekujemy, iż roczna dynamika inflacji wyniosła 4,0-4,1%, czyli utrzymała się na poziomie zbliżonym do marcowego.
Wcześniej w strefie euro podane będą dane odnośnie kwietniowej produkcji przemysłowej (godz. 11, oczekiwane -0,3% m/m, +2,4% r/r), a także kwartalny raport o inflacji Banku Anglii. Inflacji, która coraz wyraźniej przyspiesza (szybciej od oczekiwań rosły tym razem nie tylko ceny producenta, ale także CPI, +0,8% m/m w minionym miesiącu), ograniczając bankowi pole do dalszych redukcji stóp wobec zwalniającej gospodarki.
Na rynek jak bumerang powraca problem amerykańskich gwarantów obligacji, które walczą o utrzymanie najwyższych ratingów, kluczowych dla prowadzenia ich biznesu. Wczoraj agencja Moody's, która całkiem niedawno zatwierdziła ratingi dla obydwu firm, poinformowała, że pogłębiające się straty mogą oznaczać, iż firmy mają niewystarczające zasoby kapitału. Rynek natychmiast odpowiedział przeceną akcji gwarantów - 5,4% w przypadku MBIA i 7,6% w przypadku Ambac. Nie chodzi jednak tylko o spadki notowań tych dwóch firm - ewentualne obniżenie ratingów oznaczałoby konieczność obniżenia wyceny papierów gwarantowanych przez firmy i w konsekwencji dalsze odpisy w sektorze finansowym. Stąd też rynek jest niezwykle wrażliwy na los tego rodzaju spółek.
Przemysław Kwiecień