Fiskus ulży zyskom z Wall Street

Ministerstwo Finansów planuje obniżenie do 19 proc. podatku od zysków z akcji nie notowanych w Polsce. Ruszymy na światowe parkiety?

Ministerstwo Finansów planuje obniżenie do 19 proc. podatku od zysków z akcji nie notowanych w Polsce. Ruszymy na światowe parkiety?

Czy polscy inwestorzy ruszą w portfelami wypchanymi dolarami na parkiet Wall Street? Czemu nie. Ministerstwo Finansów (MF) przygotowuje zmianę w systemie podatkowym, która sprawi, że zyski z akcji Coca-Coli i PKN Orlen będą opodatkowane jednakowo.

Równanie stawek

Obecnie inwestor, który zainwestuje w akcje nie notowane na krajowej giełdzie, musi zapłacić podatek dochodowy na ogólnych zasadach, czyli według skali progresywnej (najczęściej 40 proc.). Zyski z krajowych spekulacji obłożone są natomiast zryczałtowanym podatkiem 19-proc. Resort finansów ma zlikwidować barierę dla międzynarodowych inwestycji i wprowadzić ich opodatkowanie ryczałtowe 19 proc.

Reklama

- Przygotowaliśmy takie rozwiązanie - usłyszeliśmy w biurze prasowym Ministerstwa Finansów.

Projekt zmian już trafił nawet do Sejmu.

- Wiemy o pracach w Ministerstwie Finansów. Spodziewamy się, że po obniżeniu podatków wzrośnie zainteresowanie inwestycjami zagranicznymi. Dlatego już przygotowujemy nową ofertę. Umożliwimy klientom lepszy dostęp do informacji o spółkach zagranicznych - mówi Magda Raszdorf, dyrektor departamentu rozwoju produktów i marketingu CDM Pekao, jednego z najaktywniejszych domów maklerskich umożliwiających inwestycje zagraniczne.

Zachodnie blue-chipy

Polscy inwestorzy już teraz kupują akcje na Wall Street, w Londynie, Paryżu i we Frankfurcie. Brakuje jednak statystyk dotyczących skali tego zjawiska.

- Nie udzielamy informacji dotyczących wielkości inwestycji ani liczby rachunków - informuje Katarzyna Besz, menedżer ds. marketingu w DM BZ WBK.

Z danych CDM Pekao wynika, że w pierwszym półroczu obrót akcjami zagranicznymi wyniósł w tym biurze około 50 mln zł, a około 1/3 z 300 specjalistycznych rachunków była aktywna. Dla porównania, średnie obroty na jednej sesji w Warszawie to około 300 mln zł przy 50 tys. rachunków (tylko internetowych).

- To nadal śladowe liczby w porównaniu z obrotami na rynku krajowym. Zainteresowanie jednak rośni - dodaje Leszek Dziadkowiec, makler CA IB, specjalizującego się w obsłudze klientów instytucjonalnych.

Jeśli już polski inwestor kupuje akcje firm międzynarodowych, to najczęściej tych najbardziej znanych.

- W grę wchodzą spółki z indeksu 100 największych w USA i 50 w Europi - dodaje Leszek Dziadkowiec.

- Coca-Cola, Wal-Mart, Danone, Microsoft. Są jednak klienci, którzy specjalizują się w konkretnych branżach - wymienia Magda Raszdorf.

Bardzo popularne są także obligacje znanych przedsiębiorstw zagranicznych.

Osoby, z którymi rozmawialiśmy, zwracają uwagę, że inwestorzy kupują papiery i ich nie sprzedają. Być może dlatego, że musieliby się wtedy podzielić z fiskusem, oddając mu pokaźną część zysku.

- Widać, że to inwestycje długoterminowe - dodaje Leszek Dziadkowiec.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: Ministerstwo Finansów | wall | 19+ | fiskus | inwestorzy | Ministerstwie Finansów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »