Futures na złotego

Giełda derywatów z Chicago (Chicago Mercantile Exchange) uruchomi obrót kontraktami terminowymi i opcjami na polską walutę. Pojawią się też instrumenty oparte na węgierskim forincie i czeskiej koronie.

Giełda derywatów z Chicago (Chicago Mercantile Exchange) uruchomi obrót kontraktami terminowymi i opcjami na polską walutę. Pojawią się też instrumenty oparte na węgierskim forincie i czeskiej koronie.

- Gospodarki Polski, Węgier i Czech utrzymują wysokie tempo wzrostu i zaczyna odgrywać coraz większe znaczenie w skali globalnej. Uznaliśmy więc, że pojawiła się potrzeba, by inwestorzy za naszym pośrednictwem mogli zabezpieczać operacje na walutach tych krajów - twierdzi prezes CME Terry Duffy.

Inwestorzy operujący na CME będą mogli obracać sześcioma nowymi instrumentami - kontraktami futures na złotego, forinta i koronę, opartymi o dolara oraz o euro oraz opcjami dotyczącymi tych kontraktów. Każdy z instrumentów znajdzie się na obydwu rynkach CME - działającym w tradycyjny sposób za pośrednictwem maklerów, czyli tzw. open outcry (od 7.20 do 14.00 czasu w Chicago) oraz na elektronicznym rynku GLOBEX, działającym 23 godziny w ciągu doby od 17.00 do godz. 16.00 następnego dnia.

Reklama

Kontrakt terminowy na kurs złotego wyrażony w dolarach będzie opiewał na 500 tysięcy złotych. Minimalny krok notowań wyniesie 0,0002 USD, co na całym kontrakcie daje wartość 10 USD. Analogicznie będzie w przypadku kontraktu złoty/euro. Na GLOBEX obrót tymi instrumentami ma ruszyć 11 lipca, dzień później będą już nim handlować maklerzy na parkiecie giełdy z Chicago.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: Chicago
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »