Fuzja Computerlandu i Emaksu z rozsądku

Przejęcie Emaksu przez Computerland nie wpłynie na spodziewane efekty programu poprawy efektywności o nazwie Colorado realizowanego obecnie w Computerlandzie. Do czasu połączenia zmianom nie ulegną też plany akwizycji obu spółek, ani strategia startowania w przetargach publicznych - poinformowali w poniedziałek przedstawiciele Computerlandu i Emaksu.

Przejęcie Emaksu przez Computerland nie wpłynie na spodziewane efekty programu poprawy efektywności o nazwie Colorado realizowanego obecnie w Computerlandzie. Do czasu połączenia zmianom nie ulegną też plany akwizycji obu spółek, ani strategia startowania w przetargach publicznych - poinformowali w poniedziałek przedstawiciele Computerlandu i Emaksu.

"Projekt Colorado jest w 100 proc. zgodny z naszymi planami fuzji z Emaksem, a proces łączenia spółek nie wpłynie na realizację tego projektu" - powiedział na poniedziałkowej konferencji prasowej prezes Computerlandu Michał Danielewski.

"Emaks ma np. wyższy wskaźnik wygrywalności przetargów, którego zwiększenie jest naszym celem, a rentowność operacyjna tej spółki jest na poziomie zbliżonym do tego co my chcemy osiągnąć" - dodał.

Projekt mający na celu zwiększenie efektywności grupy Computerlandu został przygotowany w pierwszym kwartale, a jego wdrożenie rozpoczęło się od początku kwietnia 2006 roku. Spółka chce dzięki realizacji tego projektu osiągnąć za 2-3 lata marżę operacyjną na poziomie 8 proc. wobec 5 proc. obecnie. Program ma zwiększyć zysk brutto spółki o 59 mln zł w ciągu 24 miesięcy.

Reklama

Przedstawiciele obu spółek oczekują, że dzięki komplementarności ich ofert pojawią się znaczące efekty synergii.

"W znakomitej większości nasze spółki mają komplementarną ofertę rynkową i komplementarnych klientów. Szczególnie oczekuję, że sektor energetyczny i public będą w największym stopniu zwiększać nasze przychody" - powiedział Danielewski. "Będziemy chcieli znaleźć jak najwięcej synergii przychodowych i zrobić to jak najszybciej" - dodał prezes Emaksu Piotr Kardach.

Wpływ synergii między obiema spółkami nie jest jeszcze dokładnie oszacowany przez zarządy, niemniej jeśli chodzi o synergie na poziomie kosztów, to według prezydenta grupy Computerlandu Tomasza Sielickiego mogą wynieść między 3, a 5 proc.

"Typowe synergie kosztowe będą miały miejsce w administracji. Przy fuzjach zwykle kształtują się między 3, a 5 proc. kosztów. W ciągu paru tygodni dokładnie policzymy te efekty" - powiedział.

Pomimo realizacji procesu przejęcia Emaksu przez Computerland spółki te nie rezygnują z wcześniej zapowiedzianych planów akwizycji.

"Nasze plany ekspansji za granicą są nadal jak najbardziej aktualne, będziemy koncentrować się na rynku rosyjskim i ukraińskim, gównie w segmencie finansowym" - powiedział Sielicki.

"Nasze plany przejęć nie uległy zmianie. Tak jak wcześniej zapowiedzieliśmy nadal prowadzimy rozmowy ze spółką działającą w obszarze GIS, która ma ciekawe kompetencje i dalej będziemy prowadzić prace w tym kierunku" - dodał prezes Emaksu Piotr Kardach.

Zarówno Emax jak i Computerland do czasu połączenia niezależnie będą startowały w przetargach publicznych m.in. w przetargu na system ochrony granic, do udziału w którym zostały dopuszczone konsorcja pod przewodnictwem obu firm.

"Do czasu połączenia będziemy tak jak do tej pory brać udział w przetargach" - powiedział Sielicki.

"W kwestii przetargu na system ochrony granic nic się nie zmieniło, będziemy konkurować z konsorcjum Emaksu tak twardo jak do tej pory. Jedyne co może się zmienić jest to, że przetarg będzie mógł być szybko zorganizowany, gdyż prawdopodobnie przegrany konkurent nie będzie składał protestów" - dodał. Computerland w piątek podpisał z głównymi akcjonariuszami Emaksu porozumienie zakładające połączenie obu spółek.

Porozumienie zakłada, że Computerland kupi od BBI Capital i menedżerów Emaksu akcje stanowiące 35,7 proc. kapitału i 64,94 proc. głosów na WZA Emaksu.

Transakcja będzie realizowana w dwóch etapach. Najpierw w transakcji gotówkowej Computerland kupi od BBI Capital 12,1 proc. kapitału oraz 33 proc. głosów na WZA Emaksu za łączną kwotę 61,3 mln zł

W kolejnym etapie za 23,6 proc. kapitału oraz 31,9 proc. głosów na WZA Emaksu Computerland zapłaci emisją 1 mln nowych akcji w ramach kapitału docelowego i zaoferuje je w ramach subskrypcji prywatnej BBI Capital.

Stosunek wymiany akcji (parytet) wyniesie: 1,28 akcji Computerlandu za jedną akcję imienną uprzywilejowaną Emaksu oraz 1,20 akcji Computerlandu za jedną akcję zwykłą Emaksu.

Po transakcji BBI Capital stanie się największym akcjonariuszem Computerlandu z udziałem 12,6 proc. w kapitale, a drugim największym akcjonariuszem pozostanie Tomasz Sielicki z 7,9 proc. akcji. Po połączeniu spółek udziały te będą wynosiły odpowiednio: BBI Capital - 9,4 proc. i Tomasz Sielicki - 5,9 proc.

WSTĘPNY HARMONOGRAM REALIZACJI PRZEJĘCIA AKCJI EMAKSU, A NASTĘPNIE POŁĄCZENIA

Transakcja gotówkowa, w ramach której Computerland odkupi od BBI Capital i jego akcjonariuszy akcje dające 33 proc. głosów na WZA powinna mieć miejsce we wrześniu 2006 roku. Kolejna transakcja w której nastąpi wymiana 1 mln nowych akcji Computerlandu na akcje Emaksu, po której zaangażowanie Computerlandu wzrośnie do 64,9 proc. ma mieć miejsce we wrześniu. WZA spółek na temat ich fuzji, według wstępnych założeń miałoby się odbyć w maju 2007 roku. Zakończenie całego procesu połączenia planowane jest na lipiec 2007 roku. W procesie połączenia akcjonariusze Emaksu wymienią swoje akcje na akcje Computerlandu po takim samym parytecie jak zrobi to wcześniej BBI Capital, czyli 1,2 akcji Computerlandu za jedna akcję Emaksu.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: fuzja | plany
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »