Fuzja Orlenu i Lotosu. Premier: Za wcześnie żeby mówić o rewizji
Fuzja Orlenu i Lotosu - między innymi o tę kwestię był pytany na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu Donald Tusk. - Jest za wcześnie, aby powiedzieć, czy powstaną prawne przesłanki, które umożliwiłyby unieważnienie decyzji odparł premier. Jak dodał, wyjaśnienie tej sprawy "do samego końca" będzie istotnym elementem działalności władz w spółkach z udziałem Skarbu Państwa.
Jest za wcześnie żeby spekulować, czy możliwe jest cofnięcie fuzji Orlenu i Lotosu. Tak uważa premier Donald Tusk. Jak dodał, "bezdyskusyjne" jest jednak, że Polska na transakcji straciła miliardy oraz ""istotny element suwerenności w największej firmie paliwowej".
- Jedna rzecz jest bezdyskusyjna - straciliśmy miliardy, straciliśmy istotny element suwerenności w największej firmie paliwowej, oddaliśmy pieniądze i bardzo dużo władzy Arabii Saudyjskiej, zrobiliśmy to we współpracy z najbardziej proputinowskim politykiem Viktorem Orbanem - tak na konferencji prasowej o fuzji Orlenu i Lotosu wypowiedział się premier Donald Tusk. - Znaczy robił to PiS - zaznaczył Tusk.
Szef rządu był pytany o tę kwestię na konferencji prasowej po posiedzeniu swojego gabinetu. Jak dodał premier, wyjaśnienie tej sprawy "do samego końca" będzie istotnym elementem działania i obowiązków nowych władz w spółkach z udziałem Skarbu Państwa.
Jak wskazał, jest jednak za wcześnie by odpowiedzieć na pytanie, czy możliwe jest odwrócenie decyzji o fuzji. - Czy możliwa jest rewizja decyzji o fuzji? Tutaj prawnicy będą mieli wielkie pole do popisu - wskazał. - Dzisiaj jest o wiele za wcześnie, żeby powiedzieć, czy powstaną prawne przesłanki, które umożliwiłyby unieważnienie tej decyzji. Dajcie popracować odpowiednim służbom, nie tylko prokuraturze - dodał szef rządu.
Fuzja Orlenu i Lotosu została przeprowadzona w 2022 roku. Jako warunek przejęcia Lotosu przez Orlen Komisja Europejska wyznaczyła sprzedaż część udziałów nowej połączonej spółki, tak, żeby nie tworzyć monopolu na rynku. W ramach transakcji część udziałów Rafinerii Gdańskiej należącej do Lotosu sprzedano saudyjskiej rządowej firmie Saudi Aramco, a część stacji paliwowych Orlenu węgierskiej firmie MOL.
We wtorek posłanka Agnieszka Pomaska z KO podała, że w sprawie fuzji zostało wszczęte śledztwo. Rozpoczęła je prokuratura w Płocku. Śledztwo będzie dotyczyło umów związanych z połączeniem spółek Lotos i Orlen, ale też wyprzedaży Lotosu.