Grajewo chce się podzielić
Potwierdziły się nasze informacje, że zarząd Pfleiderera Grajewo chce, aby 100% zeszłorocznego zysku poszło na dywidendę. Zgoda WZA jest praktycznie przesądzona. Decyzja o wypłacie dywidendy zapadnie na ZWZA, które zbierze się 28 czerwca.
Jeśli propozycja zarządu zostanie zaakceptowana, udziałowcy spółki dostaną 13,66 zł na akcję (w sumie około 84 mln zł). Wczorajszy kurs przedsiębiorstwa to 202 zł, co daje stopę dywidendy na poziomie 6,76%. W zeszłym roku dywidenda również wyniosła 100% zysku - prawie 12 zł na akcję.
Z naszych informacji wynika, że rekomendacja zarządu ma poparcie rady nadzorczej i większościowego akcjonariusza - niemieckiego Pfleiderera. Jak informowaliśmy, inwestor potrzebuje pieniędzy, bo finalizuje duże przejęcie na macierzystym rynku. Niemcy kontrolują 60% kapitału polskiej firmy. Duże pakiety Grajewa są w rękach funduszy inwestycyjnych, a tym także na dywidendzie powinno zależeć.
Giełdowa spółka poinformowała także o zwiększeniu przewidywanych wydatków na budowę fabryki w Rosji. Miały wynieść około 60-70 mln euro. Pochłoną do 77 mln euro. Wzrost wynika z planowanego zwiększenia mocy produkcyjnych zakładu z przewidywanych uprzednio 320 tys. m3 do 500 tys. m3 rocznie. Przedsięwzięcie jest realizowane zgodnie z planem - zapewnił wczoraj zarząd Grajewa. To oznacza, że produkcja powinna ruszyć na początku 2006 r. Niezależnie od tego spółka szykuje się do budowy w Polsce fabryki płyt wiórowych MDF/HDF. Ma powstać w Grajewie. Pochłonie do 100 mln euro, o ile projekt nie zostanie okrojony (np. na początek może to być zakład wytwarzający jeden rodzaj płyt). Taką możliwość wskazywał niedawno w rozmowie z nami prezes Grajewa Paweł Wyrzykowski.
Krzysztof Jedlak