Intel nie rozczarował inwestorów

Na początku tygodnia mówiło się o nieudanym starcie sezonu wyników. Producent aluminium Alcoa ograniczył stratę, ale nie w takim stopniu jak oczekiwano. Pierwsze naprawdę istotne wyniki poznaliśmy jednak dopiero wczoraj. Intel po raz kolejny nie rozczarował rynku.

Na początku tygodnia mówiło się o nieudanym starcie sezonu wyników. Producent aluminium Alcoa ograniczył stratę, ale nie w takim stopniu jak oczekiwano. Pierwsze naprawdę istotne wyniki poznaliśmy jednak dopiero wczoraj. Intel po raz kolejny nie rozczarował rynku.

W ostatnim kwartale minionego roku Intel zarobił 40 centów na akcję. Zysk ten nie odbiegał w dużym stopniu od dość rozbieżnych oczekiwań (konsensus w zależności od źródła wynosił 30-46c), jednak nie zyski za miniony kwartał były w tym raporcie najważniejsze. Spółka poinformowała o 28% wzroście przychodów - do 10,6 mld USD, wobec podanej wcześniej prognozy 9,7-10,5 mld. Co więcej, spółka ma nadal bardzo wysokie oczekiwania odnośnie kolejnych kwartałów.

Prognoza przychodów na pierwszy kwartał wynosi 9,7 mld USD, podczas gdy średnia oczekiwań zakładała 9,36 mld. Spółka jest ważnym reprezentantem sektora technologicznego i jej wyniki należą do niewielkiej grupy raportów kształtujących sentyment wobec całego sezonu wyników.

Reklama

Słabsze były natomiast wczorajsze dane o sprzedaży detalicznej w USA. Sprzedaż w grudniu obniżyła się o 0,3% m/m, podczas gdy oczekiwano wzrostu o 0,4% m/m. Spory spadek odnotowano w przypadku sprzedaży samochodów (-0,8% m/m), mimo iż wcześniej sprzedawcy informowali o wzroście ilości sprzedanych aut. To oznacza, że jednocześnie zdecydowali się na spore promocje cenowe. Nawet jednak po wyeliminowaniu tego czynnika sprzedaż obniżyła się o 0,2% m/m.

Brak istotnej reakcji rynku na te dane należy przypisać jednoczesnym korektom danych za poprzednie dwa miesiące. Łącznie sprzedaż została skorygowana o 0,6%, co praktycznie niweluje odchylenie od oczekiwań w grudniu.

W dniu dzisiejszym również czeka nas sporo istotnych wydarzeń. Po zwiastunie z branży technologicznej mamy pierwszy duży bank - JP Morgan. Wyniki poznamy jeszcze przed rozpoczęciem sesji w USA (o godzinie 13.00 naszego czasu), a zatem będą one miały istotny wpływ na rozwój wydarzeń w dniu dzisiejszym, również w przypadku polskich instrumentów. Konsensus zakłada zysk na akcję na poziomie 62 centów.

W USA mamy cały pakiet danych makroekonomicznych - inflację (CPI, 14.30, oczekiwany wzrost cen o 0,2% m/m i 0,1% w ujęciu bazowym), produkcję (15.15 - oczekiwany wzrost o 0,7% m/m), aktywność w rejonie Nowego Jorku (14.30, oczekiwany wzrost indeksu do 11,2 pkt.) i nastroje gospodarstw domowych (wstępny University of Michigan, 15.55, oczekiwany wzrost indeksu do 73,8 pkt.). Choć nie są to tak istotne figury jak wczorajsza sprzedaż detaliczna, razem wzięte (i w połączeniu z wynikami JP) mogą mieć znaczący wpływ na nastroje rynkowe.

Przemysław Kwiecień

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: Intel | rozczarowanie | USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »