Izba Zbożowo-Paszowa o krajowym rynku zboża
Jak informuje Izba Zbożowo-Paszowa do Polski dociera koleją ukraińska kukurydza, która trafia do wytwórców pasz, a także do portów na eksport i na rynek niemiecki. W ślad za sporą zwyżką cen na Matifie i osłabieniem złotego do głównych walut ceny oferowane przez eksporterów z dostawą do portów wzrosły. Załadunki odbywają się w portach Gdańsk i Gdynia.
Trwające prace polowe oraz święta spowodowały, że ofert sprzedaży ziarna jest mało. Rolnicy wystawiają na handel na ogół małe partie zboża. Do zatrzymania ziarna zachęca umocnienie się notowań pszenicy na giełdzie Matif - informuje Izba Zbożowo-Paszowa.
Według ekspertów Izby, wzrostu obrotów ziarnem należy się spodziewać dopiero po długim weekendzie majowym i po zakończeniu wiosennych prac polowych związanych z siewami upraw jarych. Duża część firm przetwórczych poszukuje surowca na kolejne miesiące - maj i czerwiec, głównie są to wytwórnie pasz.
Do kraju cały czas dociera koleją ukraińska kukurydza, która trafia do wytwórców pasz, a także do portów na eksport i na rynek niemiecki.
Ceny jej jednak wzrosły i obecnie na granicy za tonę kukurydzy trzeba zapłacić 1300-1320 zł. Tym samym konkurencyjność tego zboża w porównaniu do krajowej kukurydzy spadła.
Trudno jest kupić rzepak, jego ceny są wysokie. Kosztuje on obecnie 4500-4800 zł/t z dostawą w kwietniu-czerwcu br.