Knebel dla spółek?

Nowelizacja Prawa o publicznym obrocie papierami wartościowymi szczegółowo określa sposób informowania o planowanych ofertach i giełdowych ambicjach spółek. Akcje informacyjne będą musiały mieć akceptację KPWiG. Zdaniem Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych, proponowane przepisy są kuriozalne. Komisja nie wyklucza zmian.

Nowelizacja Prawa o publicznym obrocie papierami wartościowymi szczegółowo określa sposób informowania o planowanych ofertach i giełdowych ambicjach spółek. Akcje informacyjne będą musiały mieć akceptację KPWiG. Zdaniem Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych, proponowane przepisy są kuriozalne. Komisja nie wyklucza zmian.

W Sejmie trwają prace nad projektem zmian w Prawie o publicznym obrocie. Wiele zawartych w nim propozycji budzi duże kontrowersje, np. zapisy dotyczące "akcji informacyjnej". Chodzi o publiczne rozpowszechnianie - w każdej formie - informacji o planowanej sprzedaży papierów lub zamiarze ich notowania na którejś z giełd.

Informacja z opóźnieniem

Zgodnie z nowelizacją, akcja informacyjna na ten temat mogłaby być prowadzona dopiero po złożeniu przez spółkę do KPWiG dokumentów będących podstawą dopuszczenia papierów wartościowych do obrotu publicznego (wniosek, zawiadomienie itp.). Chodzi o to, by uniknąć sytuacji, w których firma informowałaby np. o zamiarze i warunkach sprzedaży akcji, a po znalezieniu chętnych na nie, rezygnowałaby ze starań o wejście na rynek. W ten sposób omijałaby przepisy dotyczące publicznego obrotu.

Reklama

Proponowane przepisy określają treść materiałów, które emitenci mogliby publikować w ramach akcji. Powinny one wskazywać, że mają charakter wyłącznie informacyjny, a także że został lub zostanie opublikowany prospekt - jedyny prawnie wiążący dokument o emitencie i jego papierach. Powinny także wymieniać miejsca, w których prospekt będzie dostępny. - To złe propozycje i zdecydowanie trzeba je zmienić. Nie ma powodów, aby stały się obowiązujące - mówi Rafał Chwast, prezes Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych.

Restrykcyjne przepisy

Nowelizacja zakłada, że materiały informacyjne (i harmonogram objętych nią działań) muszą trafić z co najmniej 10-dniowym wyprzedzeniem do Komisji. Ta może wstrzymać lub zakazać ich rozpowszechniania, jeśli uzna, że akcja nie spełnia wszystkich wymogów określonych w ustawie. Jeśli zaś emitent się nie podporządkuje, może być ukarany (maksymalna kara to 250 tys. zł). - Przepisy są w naszej ocenie niewłaściwym tłumaczeniem dyrektywy. Zgodnie z ich literalnym brzmieniem, minister, który powie, że zamierza sprywatyzować poprzez giełdę np. Polfę, popełni przestępstwo. Zorganizowanie konferencji prasowej i przekazanie na niej, że firma wybiera się na giełdę, wymagać zaś będzie zgody Komisji. Nie wiem, jakie dobra są chronione przez tak restrykcyjne zapisy - twierdzi prezes Chwast.

Komisja przeciwko cenzurze

Stowarzyszenie chce, aby obostrzenia dotyczące akcji informacyjnej odnosiły się tylko do szczegółowych danych, np. o strukturze planowanej oferty. - Chcemy też, aby obejmowały tylko sformalizowaną akcję informacyjną czy marketingową, np. kampanię telewizyjną czy cykl ogłoszeń prasowych. Nie chcemy, aby przedstawicielom spółek nakładano knebel, uniemożliwiając im wypowiadanie się na ten temat - mówi R. Chwast.

Komisja podziela opinię, że przepisy powinny dotyczyć tylko szczegółowej akcji informacyjnej. - Jest wielce prawdopodobne, że nasze stanowisko zostanie uwzględnione w toku prac legislacyjnych - mówi Michał Stępniewski, rzecznik KPWiG. Na cenzurowanym byłyby w takim przypadku dane np. o terminach oferty i jej adresatach, strukturze, cenie walorów czy umów subemisyjnych.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: nowelizacja | informacje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »