Koma zarobiła 4,5 mln zł
Mimo sporych nakładów inwestycyjnych katowicka spółka (podmiot w 75% zależny od Prokomu) osiągnęła w 2003 r. 87 mln zł przychodów ze sprzedaży i zarobiła 4,5 mln zł. W 2002 r. firma miałą 86 mln zł obrotów i 1,7 mln zł zysku netto.
Wynik skonsolidowany Komy obejmuje, oprócz spółki-matki, także Komę Nord oraz przejętą w IV kwartale ub.r. firmę MCCnet. Największy wpływ na wyniki grupy ma Koma, która miała w 2003 r. 61 mln zł przychodów i ponad 4 mln zł zysku netto. Koma Nord dołożyła 20,6 mln zł sprzedaży (wzrost o 20,7% w porównaniu z 2002 r.) i 0,5 mln zł zysku (o 37,4% więcej niż rok wcześniej). "Najmłodszy" członek grupy - MCCnet wypracował w IV kw. 2003 r. (od momentu przejęcia większości udziałów przez Komę) zysk na poziomie ponad 235 tys. zł, uzyskując przychody w wysokości ponad 1 mln zł.
Dobry wynik grupy za 2003 r. osiągnięto, pomimo sporych nakładów inwestycyjnych. Oprócz kupna MCCnet Koma poniosła znaczne wydatki na własną infrastrukturę teleinformatyczną, park maszyn oraz rozwój personelu. Łączne nakłady na szkolenia pracowników wzrosły w porównaniu z 2002 rokiem o 22%.
- Najważniejszym elementem strategii na przyszłość jest dalszy rozwój usług outsourcingowych i specjalistycznych oraz oferowanie rozwiązań do zarządzania infrastrukturą - zapowiedział Lech Cabaj, prezes Komy. Spółka chce zostać liderem na rynku systemów zarządzania zasobami ludzkimi. Równie ambitne plany ma w zakresie rozwiązań wspomagania i automatyzacji sprzedaży (tzw. Sales Force Automation). - Cel ten chcemy osiągnąć na bazie MCCnet, która posiada kompetencje w zakresie wdrażania technologii mobilnych oraz rozwiązań na styku informatyka - telekomunikacja - tłumaczył prezes.
