Kto następny po Kieleckich?

Ograniczenie przez sąd możliwości wykonywania przez rodzinę Kieleckich praw z akcji Ireny do 25% to bezprecedensowy wyrok w historii polskiego rynku kapitałowego - uważają analitycy giełdowi.

Ograniczenie przez sąd możliwości wykonywania przez rodzinę Kieleckich praw z akcji Ireny do 25% to bezprecedensowy wyrok w historii polskiego rynku kapitałowego - uważają analitycy giełdowi.

Ich zdaniem, wkrótce może dojść do podobnej sytuacji w kolejnych spółkach, w których również

znaczne pakiety akcji znajdują się w posiadaniu spokrewnionych osób, nie informujących

o prowadzeniu wspólnej polityki. Na znacznie większą skalę obowiązki informacyjne łamią

instytucje finansowe, im jednak będzie trudniej udowodnić działanie w porozumieniu.

Co najmniej 22 rodziny inwestujące w spółki publiczne nie informują pozostałych akcjonariuszy ani KPWiG o działaniu w porozumieniu. Zdaniem niektórych prawników i analityków, łamią tym samym obowiązujące od 15 stycznia br. znowelizowane Prawo o publicznym obrocie, przez co narażają się na karę grzywny do 1 mln zł oraz możliwość utraty głosów ze wszystkich posiadanych akcji.

Reklama

Zdaniem Mariusza Puchałka, analityka DM BSK, ograniczenie wykonywania praw z akcji Ireny, należących do rodziny Kieleckich, może być początkiem podobnych decyzji sądowych. - W wielu innych spółkach giełdowych można oczekiwać podobnych rozstrzygnięć - twierdzi analityk DM BSK.

Tylko w niektórych przypadkach członkowie rodzin stanowią odrębne podmioty, np. gdy mąż i żona mają oddzielne rachunki inwestycyjne, inną wizję rozwoju spółki. - Sprawa działania członków rodziny w porozumieniu jest bardzo skomplikowana. Trzeba rozpatrzyć np., czy osoby te mieszkają razem, czy mają wspólne zamierzenia względem firmy. Może się zdarzyć, że walczą o wpływy - powiedział PARKIETOWI Mirosław Kachniewski, rzecznik prasowy KPWiG. Zazwyczaj jednak członkowie jednej rodziny głosują zgodnie na WZA i mają taką samą wizję rozwoju spółki. Sytuacje, w której mąż i żona prowadzą konkurencyjną politykę w kontrolowanej spółce, praktycznie nie mają miejsca.

Obecnie ok. 60% spółek giełdowych posiada inwestora strategicznego. Często są to rodziny, sprawujące nad nimi kontrolę bez uprzedniego ogłaszania wezwania do sprzedaży akcji. Nie informują one pozostałych akcjonariuszy o swoich zamiarach również po wejściu w życie znowelizowanej ustawy. Tymczasem - zdaniem większości prawników - członkowie rodzin, nawet jeżeli kupowali akcje firmy pod rządami starej ustawy, po wejściu w życie nowych przepisów powinni złożyć odpowiednie oświadczenia. Obowiązki informacyjne dotyczące inwestowania w porozumieniu mogą mieć także istotne znaczenie w przypadku, gdy np. członkowie rodzin posiadają pakiety akcji stanowiące niecałe 5% ogólnej liczby głosów, w związku z czym nie byli zobowiązani do ujawniania się.

- Nieprzestrzeganie obowiązków informacyjnych powoduje, że w wielu przypadkach spółki zostały przejęte "tylnymi drzwiami" przez grupę zaprzyjaźnionych akcjonariuszy, którzy nie ogłaszali wezwania do sprzedaży akcji, nie dając jednocześnie szans na wyjście z inwestycji drobnym akcjonariuszom - przyznaje Mariusz Puchałka.

Na znacznie większą skalę omijanie obowiązków informacyjnych jest praktykowane przez instytucje finansowe. Często w największych firmach, notowanych na GPW, istnieją nieformalne grupy akcjonariuszy, które bez ogłaszania wezwania kontrolują firmy i decydują o kierunku ich rozwoju. - Nieogłoszenie wezwania do sprzedaży akcji po ściśle określonej cenie pośrednio wpływa na manipulowanie kursem - uważa Tomasz Dumała, naczelnik wydziału doradztwa inwestycyjnego BM BGŻ. - Gdyby proceder ten nie rozwijał się, nie istniałaby potrzeba nowelizacji przepisów dotyczących obowiązków informacyjnych. Jego zdaniem, inwestowanie w spółki, w których akcjonariacie istnieją nieformalne powiązania, niesie ze sobą dodatkowe ryzyko.

Zgodnie z art. 158 Prawa o publicznym obrocie papierami wartościowymi, obowiązki informacyjne spoczywają na wszystkich podmiotach, które łączy pisemne lub ustne porozumienie w sprawie wspólnego kupowania walorów spółki, a także zgodnego głosowania na WZA. Podmioty muszą też poinformować o chęci prowadzenia trwałej i wspólnej polityki zarządzania spółką. Zawiadomienie o porozumieniu powinno zostać złożone po osiągnięciu lub przekroczeniu 10% ogólnej liczby głosów spółki. Powinno ono również zawierać informacje powiązanych podmiotów, dotyczące ich zamiarów w sprawie dalszego zwiększania udziału w spółce przez 12 miesięcy od złożenia tego zawiadomienia, a także podania celu tego udziału. W przypadku każdorazowej zmiany tych zamiarów akcjonariusz powinien niezwłocznie poinformować o tym nie tylko KPWiG i spółkę, ale również UOKiK.

Osoby, które nie dopełniają wymogów informacyjnych, określonych przepisami ustawy, są narażone na karę grzywny do 1 mln zł. Dodatkowo, tracą prawo wykonywania głosów z posiadanych akcji.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: wezwania | firmy | informacje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »