Kto wierzył w Softbank, ten może liczyć zyski

Rzadko się zdarza, by spółki z WIG20 podwajały swoją wartość w sześć miesięcy. A jednak. W I półroczu na Softbanku można było zarobić ponad 100 proc., na Dębicy 70, a akcje Kęt wzrosły o 60 proc.

Rzadko się zdarza, by spółki z WIG20 podwajały swoją wartość w sześć miesięcy. A jednak. W I półroczu na Softbanku można było zarobić ponad 100 proc., na Dębicy 70, a akcje Kęt wzrosły o 60 proc.

To było bardzo dobre półrocze dla giełdowych inwestorów. WIG wzrósł o ponad 10 proc., a akcje rynkowych liderów drożały nawet ponad 100 proc. Wygrali ci, którzy uwierzyli że Prokom postawi Softbank na nogi. Krociowe zyski mogą też liczyć gracze, którzy postawili na akcje dobrze zarządzanych giełdowych eksporterów, jak Dębica, Kęty, czy Świecie. Ich notowania rosły dzięki systematycznej poprawie wyników.

Kontrakt zrobił swoje

Alians z Prokomem bardzo pomógł Softbankowi. Jednak decydujące dla rekordowego wzrostu wyceny tej spółki były spekulacje dotyczące przetargu na dostawę scentralizowanego systemu IT do PKO BP. O tym, że Softbank ma duże szanse na kontrakt wart 500 mln zł mówiło się na giełdzie od miesięcy. W ubiegłym tygodniu największy bank detaliczny w kraju zdecydował, że dostanie go się ma konsorcjum Softbank, Accenture i Alnova.

Reklama

Warto było również trzymać papiery największych giełdowych eksporterów. Szczególnie opłacalne okazały się inwestycje w akcje Dębicy, Kęt oraz Świecia. Sześciomiesięczna stopa zwrotu tych spółek (nie uwzględniając ostatniego dnia czerwca) wyniosła odpowiednio 72 proc., ponad 59 proc. oraz 46 proc. Przyczyny poprawy wyceny każdej z tych firm są w zasadzie te same Ń to bardzo dobrze zarządzane spółki, które regularnie poprawiają swoje wyniki. Co więcej, analitycy twierdzą, że ich notowania nadal mogą iść w górę.

Poprawa wyników

Tradycyjnie już najlepszą stopę zwrotu na rynku uzyskują spółki wybitnie spekulacyjne. W rynkowej czołówce próżno więc szukać stabilnych i rozwiniętych firm z indeksu WIG20. Ale i tam są spółki, które zasłużyły na wzrost wyceny poprawą rezultatów. Jeden z przykładów to Kopex. Tylko w ciągu ostatnich sześciu miesięcy akcje śląskiej spółki podrożały o ponad 130 proc. Osiągnięcia ostatnich kwartałów pokazują, że okres zapaści, w jakim przedsiębiorstwo znalazło się w 2001 roku, już minął. Ostatnio firma specjalizująca się w budowie kopalń i produkcji wyrobów dla górnictwa i energetyki, potwierdziła że w tym roku uda jej się zrealizować prognozę zysku operacyjnego wysokości 9,8 mln zł. Inwestorzy odzyskali też zaufanie do Stalprofilu. Od stycznia do czerwca akcje tej spółki zdrożały o ponad 167 proc.

Banki w odstawce

Po pierwszych sześciu miesiącach tego roku w dość słabych nastrojach są akcjonariusze banków. Inwestorzy giełdowi zrazili się słabymi wynikami instytucji finansowych, co odbiło się na ich wycenie. W I półroczu spadły notowania niemal wszystkich liczących się banków na GPW. Analitycy zarzucają tym instytucjom, że redukcja kosztów nie nadąża za spadkiem przychodów. W bankach nadal widać przerost zatrudnienia, a ich majątek trwały jest zbyt duży w stosunku do potrzeb. A utrzymywanie takiego majątku kosztuje.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: notowania | WIG | 100 | Dębica | WIG20
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »