Kulczyk rozważa kupno akcji Elektrimu

O możliwości takiego rozwoju wypadków branżowi analitycy wspominali już na początku roku.

O możliwości takiego rozwoju wypadków branżowi analitycy wspominali już na początku roku.

Kulczyk Holding nie wyklucza w przyszłości zaangażowania kapitałowego w Elektrim lub kontrolowany przez niego Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin - zapowiedział Jan Waga, prezes zarządu Kulczyk Holding, w wywiadzie dla agencji ISB. Jeśli ten scenariusz zostanie zrealizowany, to przy współpracy z BRE Bankiem może powstać największa polska grupa energetyczna, skupiająca PAK i zakłady energetyczne z grupy G-8.

O możliwości takiego rozwoju wypadków branżowi analitycy wspominali już na początku roku. Kontrolowana przez Kulczyk Holding El-Dystrybucja wspólnie z Elektrimem i spółkami z jego grupy kapitałowej (miały 25-proc. udział w konsorcjum) zabiegała wówczas o kupno akcji zakładów energetycznych tworzących tzw. Grupę G-8. Przetarg trwa. Po wielu perturbacjach Ministerstwo Skarbu Państwa przyznało trzy tygodnie wyłączności na negocjacje (do 18 lipca) El-Dystrybucji, w której akcjonariacie doszło w ostatnim czasie do zmian. Okrojony do 1% udział grupy Elektrimu przejął jego największy akcjonariusz - BRE Bank. Wojciech Kostrzewa, prezes banku, w wywiadzie dla PARKIETU, wyjaśniał, że zastąpienie Elektrimu było koniecznością. Za większościowy pakiet akcji największej grupy dystrybutorów energii elektrycznej (G-8) trzeba bowiem zapłacić kilka miliardów złotych. Jednocześnie podkreślał, że pozostałe projekty w branży energetycznej BRE Bank zamierza realizować za pośrednictwem giełdowego holdingu. Wycena energetycznych aktywów Elektrimu wzrosłaby znacząco w momencie powiązania kapitałowego z zakładami z Grupy G-8.

Reklama

To im sprzedaje energię Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin (Elektrim ma ponad 38% jego akcji, pozostałe należą do pracowników i Skarbu Państwa). Jest to jeden z najtańszych krajowych producentów energii elektrycznej, dysponujący około 11-proc. udziałem w rynku.

- Obecnie obserwujemy sytuację w ZE PAK i w Elektrimie. Właściciele pierwszej z tych spółek muszą dogadać się co do jej przyszłości. Ważne jest, aby była to zdrowa struktura. Istnieją natomiast naturalne elementy synergii pomiędzy PAK a zakładami z Grupy G-8 - stwierdził Jan Waga.

Problem stanowi kwestia wykupu akcji pracowniczych PAK - co, zgodnie z umową prywatyzacyjną, Elektrim powinien zrobić do końca roku - oraz sposób sfinansowania budowy nowego bloku energetycznego. W maju z przedsięwzięcia wycofało się bowiem konsorcjum banków, które odmówiło uruchomienia linii kredytowej o wartości ponad 390 mln USD.

Prezes Kulczyk Holding podkreślił jednak, że podziela wizje BRE Banku dotyczące konsolidacji rynku energetycznego.

W konsekwencji w niedalekiej perspektywie może okazać się, że grupa: Kulczyk Holding i akcjonariusze Elektrimu - BRE Bank, a także Ryszard Opara (kontroluje Energomontaż-Północ) i Zbigniew Jakubas będzie zarządzała największym polskim koncernem energetycznym. Byłby on bardzo łakomym kąskiem dla europejskich potentatów branżowych. Obok najbardziej wartościowych składników, czyli ZE PAK i Grupy G-8 znajdą się w niej jeszcze kontrolowane przez Elektrim: Rafako - kluczowy producent kotłów ciepłowniczych, Elektrim Volt - dysponujący od 1999 roku 10-letnią ogólnopolską koncesją na obrót energią elektryczną, Elektrim Megadex - krajowy lider w dziedzinie realizacji obiektów energetycznych pod klucz (bloki ciepłownicze w EC Katowice i Tychy) oraz udziały w Giełdzie Energii.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: kupno | analitycy | Holding | bank
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »