Miliardy na inwestycje
Węgierski MOL zapowiada, że do 2010 r. przeznaczy na inwestycje 5,4 mld USD. Chce zwiększyć wydobycie ropy, kontynuować akwizycje w Europie Środkowowschodniej i ciąć koszty.
W poniedziałek MOL zaprezentował nową strategię, która ma wyznaczyć kierunki rozwoju spółki na lata 2006-2010. Plany przewidują wzrost zysku operacyjnego powiększonego o amortyzację (EBITDA) do ponad 3,5 mld USD i zwiększenie średniorocznego zwrotu z kapitału do ponad 15%. Spółka chce także potroić wydobycie ropy do 300 tys. baryłek dziennie i zwiększyć udział tej działalności w EBITDA do ponad 40%. Ponadto firma zapowiada stopniowy wzrost poziomu dywidendy do 30% zysku i oszczędności do 2010 r. w wysokości 285 mln USD rocznie. Jak chce to osiągnąć? Na ile realne są te plany?
- Kierunki strategii są właściwe, jednak zapowiedzi dotyczące potrojenia wydobycia są - moim zdaniem - zbyt optymistyczne. Jeśli chodzi o przetwórstwo i sprzedaż, plany są realistyczne - ocenia Tomas Pletser, analityk budapeszteńskiego biura Erste Securities.
Według prezesa MOL Zsolta Hernadiego, spółka ma osiągnąć przewidziane wskaźniki dzięki przeznaczeniu 5,4 mld USD na inwestycje oraz "zdyscyplinowanemu podejściu do zewnętrznych możliwości rozwoju". MOL zakłada dalszy rozwój sieci rafinerii oraz sieci sprzedaży detalicznej. Gyorgy Mosonyi, dyrektor generalny firmy, zaznacza, że spółka nie zrealizuje celu, którym jest sprzedaż do 2010 r. 500 tys. baryłek produktów rafinowanych dziennie bez akwizycji. Jego zdaniem, przejęcia mogą obejmować sieci detaliczne oraz rafinerie. Wiceprezes nie podał szczegółów na temat planowanych przejęć. Zdaniem Tomasa Pletsera z Erste Securities, w Europie Środkowej jest jeszcze wiele możliwości rozwoju przez zakupy. - Wśród potencjalnych celów akwizycji są rumuński Rompetrol i polski Lotos - mówi analityk. Przypomnijmy, że w 2001 roku MOL otrzymał wyłączność negocjacyjną w przetargu na zakup do 75% akcji Grupy Lotos.
Zs. Hernadi, zapytany przez PARKIET o plany firmy dotyczące Polski, powiedział, że grupa MOL-a zamierza się skupiać na sprzedaży hurtowej paliw poprzez słowacką spółkę zależną Slovnaft. - Jako hurtownik koncentrujemy się na klientach końcowych, takich jak przedsiębiorstwa transportowe, firmy budowlane, ale i mniejsi konsumenci, np. rolnicy - dodaje. Slovnaft Polska importuje 500 tys. ton paliw rocznie, co czyni go jednym z największych importerów paliw. Spółka działa głównie w południowym rejonie naszego kraju.
Na poniedziałkowej sesji warszawskiej giełdy akcje MOL wzrosły o 2,1%, do 338 zł.
Krzysztof Grad
