Mobilna Netia

O 3,8% podskoczył kurs Netii po tym, jak CA IB podniósł rekomendację dla Netii do "kupuj".

O 3,8% podskoczył kurs Netii po tym, jak CA IB podniósł  rekomendację dla Netii do "kupuj".

Na piątkowym zamknięciu inwestorzy płacili za akcję Netii, jednej z najbardziej płynnych, dużych firm na naszej giełdzie, 5,5 zł, o 3,8% więcej niż w czwartek. Wcześniej, podczas sesji, właściciela zmieniło blisko 12 mln walorów operatora.

Ulubiony, ale ryzykowny papier

Od momentu gdy kurs Netii przekroczył barierę 5 zł, spółka jest jednym z ulubionych papierów spekulantów oraz długoterminowych graczy akceptujących wyższy poziom ryzyka. Jednym z powodów, dla których zainteresowanie Netią utrzymuje się, jest przekonanie niektórych analityków, że firma może stać się przedmiotem przejęcia przez zagranicznego inwestora branżowego. Wśród kandydatów do mariażu wymienia się Cesky Telekom (kontrolowany przez hiszpańską Telefónikę) i szwedzki Tele2.

Reklama

Było "trzymaj" jest "kupuj"

Przyczyną piątkowego wzrostu może być między innymi odtajniona rekomendacja banku CA IB, który podniósł zalecenie dla Netii z "trzymaj" do "kupuj". Anna Bossong, analityk banku, podniosła też cenę docelową waloru do 6,8 zł z wcześniejszych 5,4 zł. W czasie sesji poinformowała o tym agencja Reuters.

Powodem, dla którego A. Bossong zajęła się w czwartek Netią był przetarg na częstotliwości GSM ogłoszony przez Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty. Ponieważ urząd chce rozdysponować je w trzech blokach, według analityka, przetarg mogą wygrać trzy różne podmioty (udział zapowiedziały P4 - dawna Netia Mobile, Polkomtel, PTC i Centertel). Według A. Bossong, to bardzo dobra wiadomość dla Netii, bo konkurencji będzie bardzo trudno sprawić, aby alternatywny operator nie otrzymał tych częstotliwości. CA IB już wcześniej podkreślało w swoich raportach, że przyznanie Netii częstotliwości GSM uczyni ją dużo bardziej atrakcyjną dla inwestorów i zwiększy prawdopodobieństwo, że istniejący operatorzy GSM zgodzą się udostępnić jej własną infrastrukturę.

Rośnie prawdopodobieństwo przejęcia

O podwyższeniu 12-miesięcznej ceny docelowej akcji Netii zdecydował jednak inny czynnik. A. Bossong uważa, że ewentualne przyznanie operatorowi częstotliwości GSM uczyni ją bardziej atrakcyjną także dla potencjalnego inwestora strategicznego. Rośnie więc prawdopodobieństwo przejęcia spółki.

Odniosła się też do swojej poprzedniej notki o spółce, w której pisała, że jeśli Netia zapewni sobie licencję GSM lub umowę roamingową z jednym z istniejących operatorów, będzie atrakcyjnym obiektem do przejęcia przy 5,6-7,7 wielokrotności stosunku EV (wartość przedsiębiorstwa) i EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację). Cena, po której mogłaby zostać przejęta, to 6,1-7,6 zł za walor. Średnia tych cen znajdowała się o 28% wyżej niż kurs Netii w momencie publikacji raportu (5,3 zł). Dlatego A. Bossong podniosła cenę docelową i rekomendację do "kupuj". Zaznaczyła jednak, że ocena odznacza się dużym ryzykiem i ma naturę spekulacyjną.

Notowaniom Netii pomaga też zapewne klimat w polityce. Anna Streżyńska, wiceminister transportu, na łamach prasy zapowiedziała, że w krótkim czasie chciałaby doprowadzić do przyspieszenia liberalizacji rynku telekomunikacyjnego, w tym uwolnienia segmentu abonamentu (obecnie należy do Telekomunikacji Polskiej).

Notowania coraz wyższe

Od początku miesiąca notowania Netii systematycznie pną się w górę. Spółka staje się jednak droga w porównaniu z innymi telekomami. To może zagrozić dalszej szybkiej zwyżce.

Od początku listopada Netia podrożała blisko o 20%. W efekcie jest notowana najwyżej od około czterech lat. Tymczasem kurs największego konkurenta - Telekomunikacji Polskiej, praktycznie stoi w miejscu w tym miesiącu. Notowania Netii zachowują się także lepiej niż zagranicznych telekomów. Branżowy indeks obliczany przez agencję Bloomberga systematycznie spada już od września i znajduje się zdecydowanie bliżej kilkumiesięcznego dołka niż maksimum.

Netia nie wydaje się jednak szczególnie atrakcyjną inwestycją, jeśli porównać wskaźnik cena/zysk z wycenami TP czy też zachodnich telekomów. C/Z dla Netii to ponad 18, podczas gdy dla TP wynosi ok. 13. Średni wskaźnik dla czterech czołowych koncernów z Europy Zachodniej (Deutsche Telecom, France Telecom, Telecom Italia i hiszpańska Telefonica) to niewiele więcej - 13,4. Żadna z tych spółek nie jest notowana z C/Z powyżej 17, tak jak Netia.

Tomasz Hońdo

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: notowania | netia | prawdopodobieństwo | mobilne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »