Możejki muszą zacząć zarabiać
Nadchodzi moment, w którym należy zapytać Rosjan, jakie byłyby warunki odblokowania dostaw ropy do Możejek przez rurociąg - powiedział TVN CNBS Jarosław Krawiec, prezes Orlen cytowany przez "Parkiet".
Należąca do płockiego koncernu rafineria w Możejkach, nosząca teraz nazwę Orlen Lietuva, jest odcięta od lądowych dostaw surowca i ropę musi sprowadzać drogą morską.
Tymczasem Orlenowi nie udało się dotychczas uzyskać kontroli operacyjnej nad terminalem Klaipedos Nafta. Stąd pojawiające się plotki o możliwej sprzedaży litewskiej rafinerii.
- To ostateczność - powiedział Krawiec. - Ale nie można wykluczyć żadnego rozwiązania, bo akcjonariusze oczekują od spółki, że Możejki będą przynosić zyski - dodał prezes Orlenu.