Możliwe zablokowanie obrad

BRE Bank zamierza odwołać się od decyzji oddalającej wniosek o upoważnienie do zwołania NWZA Elektrimu - poinformował Grzegorz Domański z Kancelarii Domański-Zakrzewski-Palinka.

BRE Bank zamierza odwołać się od decyzji oddalającej wniosek o upoważnienie do zwołania NWZA Elektrimu - poinformował Grzegorz Domański z Kancelarii Domański-Zakrzewski-Palinka.

Zdaniem cytowanego przez PAP G. Domańskiego, jeśli sąd nie uwzględni wniosku akcjonariuszy Elektrimu skupionych wokół BRE, walne warszawskiego holdingu może zostać zablokowane. - Wystarczy, że zablokowany zostanie wybór przewodniczącego i całe NWZA nie dochodzi do skutku. Akcjonariusze wnioskujący o zwołanie NWZA nie mają 75% głosów, więc ich prawo do posiadania przedstawicieli w radzie nadzorczej Elektrimu jest zagrożone - stwierdził G. Domański. Zgodnie ze statutem warszawskiego holdingu, wszystkie uchwały, w tym również wybór przewodniczącego NWZA, wymagają akceptacji akcjonariuszy reprezentujących co najmniej 75% głosów na walnym. Jeśli NWZA byłoby zwołane przez sąd na wniosek akcjonariuszy, wówczas sąd wyznaczyłby również przewodniczącego obrad. Wniosek w tej sprawie zgłoszony m.in. przez BRE Bank, został jednak odrzucony i obecnie obowiązuje termin NWZA zwołanego przez zarząd (10 kwietnia br.).

Reklama

Walne Elektrimu ma zająć się wyborem nowej rady nadzorczej w drodze głosowania grupami. Statut spółki przewiduje jednak, iż organ nadzoru może liczyć od 5 do 9 członków, tak więc również liczebność RN powinna zostać określona przez NWZA (oczywiście, większością 75% głosów). Oznacza to, iż nawet przy wyborze przewodniczącego walnego przez sąd istnieje możliwość zablokowania obrad. Z naszych informacji wynika jednak, że jeśli nie doszłoby do porozumienia w tej kwestii, może być podjęta próba przeforsowania maksymalnej przewidzianej w statucie liczby członków RN. Taka decyzja zostałaby jednak najprawdopodobniej oprotestowana przez akcjonariuszy Elektrimu będących w opozycji do BRE.

Na zamknięciu wczorajszej sesji akcje Elektrimu wyceniano na 8,3 zł, czyli 1,8% niżej niż dzień wcześniej. W trakcie notowań strata przekraczała jednak nawet 7%. Było to efektem informacji, iż Morgan Fleming Asset Management sprzedał część akcji i posiada poniżej 5% w kapitale spółki. Oznacza to, że Fleming może obecnie sprzedawać papiery bez obowiązku informowania o swych transakcjach.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: bank | zablokowany | Niemożliwe | BRE Bank SA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »