Na Wall Street niewielkie wzrosty

Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,34 proc., do 15.387,58 pkt. Nasdaq zyskał 0,16 proc. i wyniósł 3.502,12 pkt. Indeks S&P 500 wzrósł o 0,17 proc., do 1.669,16 pkt.

Od kilku tygodni rynki spekulują na temat ograniczenia skupu aktywów przez amerykański bank centralny. Prezes oddziału Fedu z Chicago Charles Evans ocenił we wtorek, że skala realizowanego przez Fed programu stymulacyjnego jest odpowiednia i wsparcie to powinno umożliwić przyspieszenie wzrostu gospodarczego w Stanach Zjednoczonych.

"Amerykańska gospodarka radzi sobie obecnie całkiem nieźle, widoczna jest poprawa na rynku pracy, rynku nieruchomości, poprawia się kondycja konsumentów" - powiedział Evans na seminarium w poniedziałek.

Prezes oddziału Fed z St. Louis James Bullard powiedział z kolei, że USA powinny kontynuować obecny program luzowania ilościowego, dopasowując tempo zakupów do kondycji gospodarki i poziomu inflacji.

Wypowiedział się również szef oddziału Fed z Nowego Jorku William Dudley, który ocenił, że bank centralny powinien być gotowy na zmianę tempa skupu aktywów.

"Uważam, że powinniśmy być gotowi na dostosowanie skali zakupów do poziomu potrzebnego, by zaszła znacząca poprawa perspektyw dla rynku pracy w kontekście stabilizacji cen" - powiedział Dudley.

W ubiegłym tygodniu w jastrzębim tonie wypowiedziało się kilku innych amerykańskich bankierów centralnych. Gotowość do ograniczenia skali wsparcia monetarnego sugerowali szef oddziału Rezerwy Federalnej z San Francisco John Williams oraz Charles Plosser, przewodniczący oddziału Fedu z Filadelfii. Plosser ocenił, że Rezerwa Federalna powinna rozpocząć ograniczanie skali skupu aktywów z rynku już na kolejnym posiedzeniu, zaplanowanym na 18-19 czerwca.

Na środę zaplanowane jest wystąpienie prezesa Fed, Bena Bernanke'a, który przedstawi raport na temat sytuacji w amerykańskiej gospodarce w Senacie USA. Inwestorzy będą przysłuchiwali się wystąpieniu szefa Fedu pod kątem jego ocen na temat przyszłości programów stymulacyjnych realizowanych przez Fed.

Realizowany przez amerykański bank centralny program luzowania ilościowego, obejmujący obecnie skup aktywów wartych miesięcznie 85 mld USD, umożliwił dynamiczne wzrosty na amerykańskich giełdach.

Indeks S&P wzrostami zakończył cztery ostatnie tygodnie. Od początku roku indeks wzrósł o blisko 17 proc., w międzyczasie ustanawiając nowe historyczne rekordy wysokości.

Analitycy Goldman Sachs prognozują, że do końca roku S&P osiągnie poziom 1.750 pkt, co oznacza wzrost o 5 proc. w stosunku do poniedziałkowego zamknięcia.

Goldman Sachs podniósł też swoje prognozy dla indeksu na kolejne lata. Spodziewa się, że w 2014 roku S&P wzrośnie o 9 proc. do 1.900 pkt, a w 2015 roku wzrośnie o 10 proc. do 2.100 pkt. Wcześniejsza prognoza zakładała poziomy odpowiednio: 1.775 pkt i 1.900 pkt.

Podczas wtorkowych notowań o ponad 3 proc. rósł kurs Home Depot.

Zysk spółki Home Depot wyniósł w I kwartale 2013 r. 0,83 USD na akcję. Analitycy spodziewali się niższego zysku netto, na poziomie 0,76 USD na akcję. Przychody spółki w I kwartale wyniosły 19,12 miliardów dolarów. Tutaj analitycy spodziewali się 18,63 mld USD.

Home Depot poinformował również o podniesieniu rocznej prognozy zysku do 3,52 USD na akcję z 3,37 USD wcześniej. Analitycy szacowali roczny zysk spółki na 3,54 USD na akcję.

Zyskiwały też akcje JP Morgan Chase & Co., po tym jak akcjonariusze spółki opowiedzieli się za pozostawieniem Jamiego Dimona na stanowisku prezesa.

W środę swoje wyniki kwartalne przedstawią m.in. Lowe's, Target, Staples, Toll Brothers, Hewlett-Packard, L Brands i PetSmart, w czwartek Dollar Tree, Gamestop, Ralph Lauren, Sears Holdings, Gap, Marvell Tech, Ross Stores, Aeropostale i Pandora, a w piątek Abercrombie & Fitch.