Nie powiedziałem ostatniego słowa - Czarnecki
Grupa finansowa Leszka Czarneckiego przybierze wkrótce na wadze. W grę wchodzą przejęcia w Polsce, Rosji i na Ukrainie.
,,Puls Biznesu": Przystępując do rozmów w sprawie zakupu akcji Górnośląskiego Banku Gospodarczego (GBG) zadeklarował Pan, że jego partnerem w tej transakcji będzie JNR Acqusitions Limited, fundusz zarządzany przez Nathaniela Rotschilda. Tymczasem nie otrzymał on zgody Komisji Nadzoru Bankowego. Co się stało?
Leszek Czarnecki: Należy spytać o to komisję lub mojego partnera. Byłoby niestosowne zabierać głos w ich imieniu.
PB: Czy w tej sytuacji Getin będzie starał się odkupić pakiet akcji GBG, który miał trafić do Rotschilda?
Leszek Czarnecki: Wciąż obowiązuje umowa między Kopexem a Rotschildem. Nie wykonamy żadnego ruchu, zanim ta kwestia nie zostanie ostatecznie rozstrzygnięta.
PB: Jakie ma Pan plany wobec GBG ?
Leszek Czarnecki: Chcę, aby stał się ogólnopolskim bankiem detalicznym, który będzie specjalizował się w kredytach gotówkowych, hipotecznych i samochodowych. Na koniec przyszłego roku będzie miał grubo ponad sto placówek.
PB: Czy rozważa Pan stworzenie banku hipotecznego? Leszek Czarnecki: Nie, ale będziemy tworzyli oddział kredytów hipotecznych jako osobną, choć powiązaną z GBG, sieć. Działalność hipoteczną chcemy finansować z długoterminowych kredytów i emitowanych przez GBG długoterminowych papierów.
PB: Jak dużej restrukturyzacji wymaga bank?
Leszek Czarnecki: Jest w bardzo dobrej kondycji i w ogóle nie wymaga naprawy. Nie przewidujemy też redukcji zatrudnienia. Będzie ono wręcz rosło wraz z rozwojem sieci.
PB: Kto wyłoży pieniądze na jego rozwój?
Leszek Czarnecki: Spółka ma duże zyski i rozwija się doskonale. Może więc sama zainwestować w rozwój sieci. Inną kwestią jest utrzymanie odpowiedniego współczynnika wypłacalności. Emisja, którą przeprowadziliśmy, dała dużą nadwyżkę finansową. Getin ma obecnie ponad 90 mln zł wolnych środków.
PB: Kiedy GBG uszczupli tę pulę?
Leszek Czarnecki: Jeśli mówimy o podstawowym rozwoju - to nigdy. Jego współczynnik wypłacalności wynosi 13,5 proc. i nie jest zagrożony.
PB: Przy obecnej skali działalności...
Leszek Czarnecki: Właśnie. Natomiast jeśli uda nam się zdynamizować jego rozwój oraz przejąć Bank Przemysłowy w Łodzi , wówczas będzie wymagał szybkiego dofinansowania.
PB: Czy to GBG przejmie Bank Przemysłowy?
Leszek Czarnecki: Taki obecnie obowiązuje scenariusz. GBG przejąłby aktywa i pasywa, bez przejmowania samego przedsiębiorstwa. Pozostaje natomiast pytanie, czy zgodzą się na to mniejszościowi akcjonariusze GBG. PB: Ile będzie kosztowała ta inwestycja?
Leszek Czarnecki: Bank Przemysłowy ma ujemne kapitały, więc to nie jest kwestia, ile jesteśmy skłonni za niego zapłacić, lecz ile jesteśmy skłonni do niego dołożyć.
PB: Ile?
Leszek Czarnecki: Nie wiemy. Badamy finanse Banku Przemysłowego. Za kilka tygodni wszystko się wyjaśni.
PB: Ta transakcja ma być przeprowadzona przy wsparciu Bankowego Funduszu Gwarancyjnego (BFG). Na jaką pożyczkę liczycie?
Leszek Czarnecki: Maksymalną, ale należy zacząć od oszacowania bilansu tego banku, by móc negocjować z BGF. Najpierw musimy go przejąć, później będziemy mogli wystąpić o pomoc.
PB: Co jest interesującego w Banku Przemysłowym?
Leszek Czarnecki: Sieć w centralnej Polsce obejmująca 27 placówek i 40 tys. klientów. Poza tym dość mocne ulokowanie na rynku obsługi gmin. Wydaje się, że ten bank pasuje do GBG.
PB: Jakie jeszcze banki są komplementarne z GBG?
Leszek Czarnecki: Nie wiem.
PB: Nie rozważa Pan innych zakupów?
Leszek Czarnecki: Nie. Na razie nie.
PB: Jaki jest cel planowanej na przełom tego i przyszłego roku emisji akcji TU Europa?
Leszek Czarnecki: Zwiększenie progu wypłacalności tej spółki oraz rozwodnienie jej akcjonariatu .
PB: Czy Getin zaangażuje się kapitałowo w TU Europę?
Leszek Czarnecki: Nie, bo stworzyłoby to bardzo nieczytelny obraz dla inwestorów. Spółka giełdowa, stałaby się właścicielem innej spółki giełdowej. Mógłby powstać problem, w którą z nich inwestować. Bardzo silną stroną Europy jest to, że nie jest zależna od żadnego banku. Produkty sprzedaje we współpracy z dziewiętnastoma bankami. Musi więc pozostać niezależna.
PB: Czyli alians kapitałowy z GBG także odpada?
Leszek Czarnecki: Europa będzie z GBG współpracowała, tak jak z innymi bankami. Chcemy też, by do 20 proc. swoich funduszy własnych lokowała w GBG.
PB: Kontrolowana przez Pana grupa ma zostać powiększona o spółkę leasingową.
Leszek Czarnecki: Jeśli uda nam się taką kupić. Jeśli nie, to będziemy rozwijali GBG Finance.
PB: Jest Pan też zainteresowany firmami pośrednictwa finansowego. Podobno w grę wchodzą QS oraz Expander .
Leszek Czarnecki: Interesuję się wszystkimi spółkami z tego rynku, ale z żadną obecnie nie negocjuję. Uważam natomiast, że QS i Expander to interesujące firmy.
PB: Jaka firma z tego sektora najbardziej pasowałaby do koncepcji tworzonej przez Pana grupy.
Leszek Czarnecki: Wyspecjalizowana w detalu.
PB: Czy rozważa Pan wpuszczenie partnerów do prowadzonych przedsięwzięć?
Leszek Czarnecki: Jeśli nowy partner wniesie coś ciekawego i zwiększy wartość tych spółek, w tym mojego pakietu, to może się angażować natychmiast. Ale obecnie nie widzę nikogo, kto mógłby spełnić te warunki.
PB: Analitycy przypuszczają jednak, że zbuduje Pan grupę, dla której za trzy-cztery lata poszuka Pan inwestora?
Leszek Czarnecki: Teraz myślę o jej rozwoju, a nie sprzedaży. Sytuacja zmieni się, gdy zabraknie mi pomysłów na dalsze funkcjonowanie tych firm.
PB: A na jakim etapie jest transakcja zakupu banku w Rosji?
Leszek Czarnecki: W Nowym Niżgorodzie? Ta inwestycja raczej nie dojdzie do skutku, ale nadal planujemy zakup banku w Rosji i myślę, że się dopniemy celu. Sądzę, że do transakcji dojdzie w tym roku. Będzie to bank mniejszy od poprzedniego, o aktywach 10-15 mln USD.
PB: Kupującym będzie Pan czy Getin?
Leszek Czarnecki: Bardzo chciałbym, aby kupującym był Getin, ale nie wiem, czy dostanie zezwolenie Centralnego Banku Rosji. Chodzi o wymóg rentowności. Wariant rezerwowy zakłada, że tę inwestycję przeprowadzi GBG albo Europa. Ale i tak chcemy, by ten bank ostatecznie funkcjonował w strukturach Getinu.
PB: Jaki bank będzie rozwijał Pan w Rosji? Taki jak GBG?
Leszek Czarnecki: Bardziej wyspecjalizowany, skoncentrowany na kredytach samochodowych.
PB: Czyli byłby uzupełnieniem dla Carcade, Pana spółki leasingowej działającej na rynku rosyjskim.
Leszek Czarnecki: Carcade jest w pierwszej trójce firm leasingowych finansujących zakup samochodów. Za rok może być już liderem. Jest wyłącznym operatorem leasingowym dla Volkswagena, BMW i Renault. Współpracuje z 400 dealerami samochodowymi. Aż się prosi, aby wprowadzić tam jeszcze jedne produkt Ń kredyt samochodowy. Dlatego musimy kupić bank.
PB: Myśli Pan o nowych inwestycjach na Wschodzie? Leszek Czarnecki: Jeśli uda nam się odnieść sukces w Rosji, to za 1,5-2 lata powtórzymy ten model na Ukrainie.
PB: Jest Pan zainteresowany udziałem w prywatyzacji PKO BP ?
Leszek Czarnecki: Nie dostałem żadnej oferty. Ale na tym etapie oczywiście jestem zainteresowany.
PB: Ma Pan jakieś akcje BGŻ?
Leszek Czarnecki: Nie.
PB: A czy Millennium DM nie kupowało akcji BGŻ na Pana zlecenie?
Leszek Czarnecki: Starało się, ale nie kupiło. Transakcja nie doszła do skutku.
PB: Jak Pan ocenia wycenę akcji Getinu na GPW?
Leszek Czarnecki: Parę razy odpowiadając na to pytanie mówiłem, że są za drogie, po czym akcje natychmiast rosły. Więc teraz nie podejmuję się ich wartościowania. Są bardzo drogie, ale nie wiem, czy za drogie. Getin to jedna z najbardziej płynnych spółek na GPW. I to rynek decyduje o jej wartości.
PB: Czy obecna wycena ma uzasadnienie w sytuacji finansowej firmy?
Leszek Czarnecki: Spółka ma dwa główne aktywa - biznes w Rosji i pakiet większościowy GBG. Patrząc na wycenę Getinu nie można patrzeć na wyniki jednostkowe, które nigdy nie będą dobre. Trzeba patrzeć, czy aktywa Getinu są tyle warte. Półtora roku temu, gdy inwestowałem w Getin, jego kapitalizacja rynkowa wynosiła około 9 mln zł. Teraz sięga 800 mln zł. A jeszcze mamy wiele planów i wiele do zrobienia.