Niewielkie zmiany na Wall Street

Pierwsza po świętach sesja nie przyniosła istotnych zmian na nowojorskich giełdach. Niewielkie były także obroty. Taki stan rzeczy to wynik m.in. ataku zimy na wschodnim wybrzeżu USA i braku nowych istotnych informacji dotyczących kondycji spółek i amerykańskiej gospodarki.

Pierwsza po świętach sesja nie przyniosła istotnych zmian na nowojorskich giełdach. Niewielkie były także obroty. Taki stan rzeczy to wynik m.in. ataku zimy na wschodnim wybrzeżu USA i braku nowych istotnych informacji dotyczących kondycji spółek i amerykańskiej gospodarki.

Jedynie na początku sesji tendencje zwyżkowe wyhamowała wiadomość z Chin o podwyżce stóp procentowych w tym kraju.

Na zamknięciu sesji Dow Jones Industrial spadł o 0,16 proc. do 11 555,03 pkt. Nasdaq Composite zwyżkował o 0,06 proc. do 2667,27 pkt., zaś indeks S&P 500 wzrósł także o 0,06 proc. do 1257,54 pkt.

Poniedziałek był udanym dniem dla banków i instytucji finansowych. Akcje JPMorgan wzrosły o 1,40 proc., Bank of America - aż o 1,61 proc. a American Express - o 0,65 proc.

Kolejny dzień rosły notowania koncernów paliwowych, głównie za sprawą wysokich cen ropy naftowej na światowych rynkach.

Reklama

Spadki dotknęły m.in. Cal-Maine Foods, dostawcę kurzych jaj, i firmy detaliczne.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: po świętach | wall
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »