Nowe możliwości, stare problemy

Od Hiszpanii po Izrael przedsiębiorstwa energetyczne wzięły na cel głębiny Morza Śródziemnego - to właśnie tam poszukują nowych złóż ropy i gazu ziemnego. Ich wysiłki napędzają boom, który może pomóc nadwerężonym budżetom państw regionu i doprowadzić do znaczących zmian na lokalnym rynku energii.

Morze Śródziemne to od niedawna nowa ziemia obiecana dla wydobywających gaz i ropę firm, głodnych nowych źródeł surowców, gdy kiedyś bogate w nie regiony, jak np. Morze Północne, się wyczerpią. Mimo że część akwenu jest już eksploatowana nieustanny rozwój nowych technologii sprawia, że wcześniej niezbadane lub nieosiągalne złoża mogą okazać się dostępne.

- W basenie Morza Śródziemnego kryje się ogromny potencjał - mówi Simon Thomson, dyrektor wykonawczy brytyjskiej firmy Cairn Energy, która bada obecnie wybrzeża Hiszpanii, stara się o dostęp do wód terytorialnych Cypru, a także ostrzy sobie zęby na wybrzeże Libanu. - Odkryto już znaczną ilość węglowodorów, ale wierzymy, że jeszcze wiele pozostało do odkrycia - dodaje.

Reklama

Niespokojny region

Zmagające się obecnie z kryzysem w strefie euro rządy państw regionu przyjmują poszukiwania nowych złóż surowców z otwartymi ramionami, mając nadzieję na przychody, które pomogą im uwolnić się od uciążliwych długów. Biorąc pod uwagę obawy związane z energią atomową, zwłaszcza po zeszłorocznej awarii w japońskiej elektrownii Fukushima Daiichi, i problemy tradycyjnych dostawców gazu i ropy spowodowane zamieszaniem w świecie arabskim, są również zainteresowane nowymi źródłami dostaw surowców energetycznych.

Jednak wielkie odkrycia i nadzieje na więcej mogą doprowadzić do wzrostu napięcia w regionie, zwłaszcza u wschodnich wybrzeży Morza Śródziemnego.

Granice morskie są tutaj dość często rozmyte. Spór terytorialny trwa między Izraelem i Libanem, a walka o korzyści płynące ze złóż gazu ziemnego znajdującego się w pobliżu Cypru grozi pogorszeniem sytuacji między Grekami i Turkami cypryjskimi, a także wzrostem napięcia na linii Ateny-Ankara.

- To na pewno nie jest scenariusz, który przyniesie regionowi spokój - mówi Valerie Marcel, ekspert ds. ropy i polityki z londyńskiego instytutu spraw zagranicznych Chatham House.

Efekty wzmożonej aktywności wydobywczej i groźba potencjalnego wycieku niepokoją także ekologów, którzy zwracają uwagę, że Morze Śródziemne to akwen praktycznie zamknięty, którego wody stykają się z innymi tylko poprzez wąskie cieśniny. To także region gęsto zaludniony z wieloma obszarami zależnymi od turystyki i rybołówstwa, dlatego konsekwencje ewentualnego wypadku mogą być tutaj wyjątkowo niszczycielskie.

Mimo tych zastrzeżeń, biorąc pod uwagę potrzeby wielkiego, energetycznie wygłodniałego rynku europejskiego, oraz pierwsze sygnały, że na dnie morza faktycznie mogą znajdować się wcześniej nieznane złoża, poszukiwania z pewnością będą kontynuowane.

Ogromny potencjał

Amerykańska agencja U.S. Geological Survey szacuje, że we wschodnich wodach Morza Śródziemnego dzielonych przez Izrael, Cypr i Liban kryje się około 3,45 biliona metrów sześciennych możliwego do wydobycia gazu ziemnego, czyli więcej niż cały świat zużywa w ciągu roku. Na obszarze tym znajdują się także złoża ropy naftowej - około 1,7 miliarda baryłek.

Izrael planuje uzyskać dostęp do tych złóż już niedługo. Od 2009 roku konsorcjum firm - amerykańskiej Noble Energy i izraelskiej Delek Energy Systems - odkryło około 765 miliardów metrów sześciennych gazu w złożach Tamar i Lewiatan.

Izraelczycy podkreślają, że odkrycia te pozwolą im na wykonanie dużego kroku w kierunku niezależności energetycznej, pożądanej zwłaszcza po wstrząsie, który wywołała arabska wiosna. (...)

- Z punktu widzenia Izraela odkryć dokonano w bardzo sprzyjającym momencie - podkreśla Marcel. "W kontekście nowych reżimów obejmujących rządy w stolicach sąsiednich krajów to bardzo niepokojący i niepewny energetycznie czas dla państwa żydowskiego".

Także Gideon Tadmor, prezes Delek Drilling i dyrektor Avner Oil, spółek zależnych Delek Energy Systems, twierdzi, że konsekwencje nowych odkryć dla izraelskiej gospodarki i pozycji geopolitycznej są ogromne.

- Pozwoli to Izraelowi na wejście w nową erę, w której to my będziemy eksporterem energii - mówi - "Przewidujemy znaczące wpływy z tego tytułu do budżetu państwa".

- Co ważniejsze, całkowicie zmieni to sytuację Izraela z geopolitycznego punktu widzenia - dodaje Tadmor - "Izrael stanie się wreszcie aktywnym graczem na międzynarodowej scenie energetycznej".

Z dotychczasowych badań przeprowadzonych przez konsorcjum wiertnicze wynika, że w obrębie izraelskich wód terytorialnych mogą być również złoża ropy. Gdyby okazało się to prawdą, sytuacja zmieni się jeszcze bardziej.

Polityka kontra surowce

Także sponiewierany kryzysem strefy euro Cypr ma nadzieję na lekarstwo w postaci nowych złóż gazu ziemnego. W zeszłym roku Noble Energy i jej partnerzy odkryli złoże zawierające około 198 miliardów metrów sześciennych gazu i mają nadzieję odnaleźć więcej. Amerykańska firma dodaje, że Cypr może posiadać także złoża ropy.

Jednak problemy polityczne regionu mogą skomplikować sytuację.

- Trudność leży w trwającym na wyspie sporze - zauważa Gary Lakes, jeden z wydawców biuletynu na temat surowców energetycznych z siedzibą na Cyprze.

Konsekwencje odkrycia złóż nasiliły bowiem waśnie między uznanym na arenie międzynarodowej rządem cypryjskich Greków, który przyznaje licencje na poszukiwania, a Turkami cypryjskimi, z którymi dzieli on wyspę.

Wściekła jest także Turcja. Ankara oficjalnie wsparła już żądania Turków cypryjskich, a także ostrzegła negocjujące z Grekami cypryjskimi firmy, że zostaną wykluczone z jakichkolwiek przyszłych tureckich projektów energetycznych.

Darek Urbaniak, działacz na rzecz przemysłu wydobywczego w ramach organizacji Friends of the Earth Europe, zauważa z kolei, że duża liczba państw roszczących sobie prawa terytorialne w rejonie Morza Śródziemnego i brak wyraźnych granic może rozmyć odpowiedzialność w przypadku ewentualnego wycieku.

Jeden z potencjalnych konfliktów może rozegrać się między Izraelem i Libanem o obszar morza obejmujący 855 kilometrów kwadratowych.

We wrześniu Liban ogłosił, że w jego wodach terytorialnych kryje się 340 miliardów metrów sześciennych gazu ziemnego. (...) Do procesu wydobywczego chciałyby przyłączyć się zagraniczne firmy. Jednak - jak mówi Lakes - "Liban pogrążony jest obecnie we własnym bagnie politycznym, dlatego najpierw musi sobie z nim poradzić, a dopiero potem może rozbudowywać swój sektor węglowodorów".

Warunek konieczny: pokój

Stabilność polityczna to znacznie mniejszy problem u zachodnich wybrzeży Morza Śródziemnego, gdzie Włochy i Hiszpania (każde z własnymi problemami ekonomicznymi) także z nadzieją patrzą na dno swoich wód terytorialnych. Rzym powoli rozluźnia już nawet zakaz dotyczący platform wiertniczych, który wydał po katastrofie Deepwater Horizon w 2010 roku w Zatoce Meksykańskiej.

Zainteresowanie przyciągają także wody otaczające Maltę. Bill Higgs, dyrektor wykonawczy Mediterranean Oil and Gas, twierdzi, że mogą one kryć przedłużenie bogatej w ropę ziemi pobliskiej Libii. (...)

Możliwości są na tyle duże, a prognozy na tyle przekonujące, że Genel Energy, na czele którego stoi Tony Hayward, były dyrektor wykonawczy BP, wykupił udziały w firmie Higgsa, będącej na dobrej drodze do zawarcia umowy z władzami Malty. Mediterranean Oil and Gas zbadała już jej dno morskie i pierwsze analizy wskazują, że może być to obszar bogaty w ropę. Higgs ma nadzieję, że pierwszy odwiert uda się zakończyć przed końcem 2013 roku.

Jak podsumowuje sytuację Lakes, niedawne odkrycia mogą przynieść nowy dobrobyt w basenie Morza Śródziemnego, o ile na drodze nie staną im polityczne zawirowania.

- Możliwe, że już za dziesięć lat państwa regionu zaczną odczuwać pierwsze korzyści płynące z wydobycia - prognozuje - "Ale najpierw musi tam zapanować pokój".

Beth Gardiner

The International Herald Tribune

New York Times IHT
Dowiedz się więcej na temat: Morze Śródziemne | liban | gaz | Turcja | stare | ropa naftowa | turystyka | Cypr | Izrael
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »