Obligatariusze Elektrimu dają za ET 450 mln EUR

Obligatariusze Elektrimu chcą odkupić od holdingu udziały w Elektrimie Telekomunikacja. Oferują zamianę długów na papiery ET oraz płatność gotówką. Wartość całej transakcji ma sięgnąć 450 mln EUR (1,6 mld zł).

Obligatariusze Elektrimu chcą odkupić od holdingu udziały w Elektrimie Telekomunikacja. Oferują zamianę długów na papiery ET oraz płatność gotówką. Wartość całej transakcji ma sięgnąć 450 mln EUR (1,6 mld zł).

Zarząd Elektrimu otrzymał od grupy obligatariuszy ofertę wykupu 49-proc. udziału w Elektrimie Telekomunikacja, do którego należy 51 proc. udziałów Polskiej Telefonii Cyfrowej, operatorze telefonii komórkowej. Inwestorzy finansowi, Elliot Advisors oraz Centaurus Alpha Master, proponują zadłużonemu holdingowi za udziały w ET 450 mln EUR (1,6 mld zł).

- Jesteśmy otwarci na innych obligatariuszy. Mogą dołączyć do naszej grupy - mówi Jarek Golacik reprezentujący inwestorów.

Wcześniej Centaurus reprezentował inwestorów, do których należało ponad 60 proc. wszystkich obligacji. Transakcja miałaby zostać sfinansowana częściowo w gotówce, częściowo w formie zwolnienia Elektrimu z długu z tytułu wyemitowanych obligacji zamiennych, a w pozostałej części w formie skryptu dłużnego o 5-letnim okresie wykupu. Oznacza to, że inwestorzy są obligatariuszami holdingu. Nie podano szczegółów dotyczących transakcji. Zaznaczono natomiast, że oferta może zostać zrealizowana, jeśli spełnionych zostanie wiele warunków. Chodzi m.in. o due diligence ET, stosowne pozwolenia czy zapewnienie finansowania przez oferentów.

Reklama

Obligatariusze stanowią największą część wierzycieli objętych postępowaniem układowym. Należy do nich około 1,7 mld zł z 2,33 mld zł długu objętego układem.

Tylko zapowiedzi

Mimo deklaracji, konsorcjum BRE Banku i Eastbridge nie złożyło dotychczas oferty przejęcia 49 proc. ET. W wywiadzie udzielonym "PB", Wojciech Kostrzewa, prezes BRE Banku, mówił, że taka propozycja zostanie złożona przed walnym. Przypomnijmy, że odbędzie się ono jutro, co znaczyłoby, że oferta BRE powinna wpłynąć do spółki najpóźniej dzisiaj lub jutro rano.

Wcześniej spekulowano, że konsorcjum chce zaoferować holdingowi za ET 400 mln EUR płatne w ratach.

- Oferta BRE Banku nie jest dla nas satysfakcjonująca. Dlatego postanowiliśmy przedstawić własną i w ten sposób odzyskać nasze wierzytelności - mówi Jarek Golacik.

Zmiany w zarządzie

Rada nadzorcza Elektrimu podjęła wczoraj decyzję o dokooptowaniu do zarządu spółki Macieja Radziwiłła, szefa i właściciela współpracującego z BRE Bankiem Cresco Financial Advisers. Rozszerzenie zarządu jest elementem porozumienia między BRE Bankiem i Vivendi, czyli największymi akcjonariuszami holdingu. Jutro odbędzie się NWZA holdingu, podczas którego ma zostać wybrana nowa RN. Vivendi posiada wystarczająco dużo akcji, aby taki wybór zablokować i nie wpuścić do RN przedstawicieli BRE Banku.

- W wyniku porozumienia BRE Banku z Vivendi, walne Elektrimu zostanie jutro odroczone do 10 maja, aby Vivendi miało czas na zamknięcie transakcji sprzedaży 51 proc. ET. Jeżeli tego nie zrobi, walne zostanie odroczone na koniec maja - powiedział agencji ISB informator zbliżony do Vivendi.

Francuzi chcą oddać kontrolę nad spółką dopiero po sprzedaży 51 proc. udziałów w ET. Od Vivendi udziały zamierza kupić konsorcjum Citibanku i Eastbridge.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: konsorcjum | vivendi | telekomunikacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »