Obrót towarowy uregulowany
Sejm przyjął w piątek ustawę o giełdach towarowych.
- Lepiej późno niż wcale. Giełdy towarowe straciły dystans do innych rynków, zajmujących się obrotem instrumentami pochodnymi, ale mogą go jeszcze odrobić - twierdzi przewodniczący KPWiG Jacek Socha. Komisja będzie wydawać zezwolenia na działalność giełd towarowych i izb rozrachunkowych. Na razie na pewno są dwaj chętni na takie zezwolenie: WGT i Giełda Poznańska.
KPWiG będzie nadzorować
Obrót towarowy uregulowany
Sejm przyjął w piątek ustawę o giełdach towarowych. W najbliższych miesiącach, po akceptacji przez Senat i prezydenta, powinna ona wejść w życie. Na razie żaden z funkcjonujących rynków towarowych nie spełnia jej wymogów.
KPWiG przygotowana- Giełdy towarowe straciły cztery ostatnie lata, ponieważ nie udało się uchwalić ustawy w poprzedniej kadencji Sejmu. W związku z tym, straciły dystans w stosunku do innych rynków zajmujących się obrotem instrumentami pochodnymi. Trudno będzie im ten dystans odrobić, ale nie jest to niemożliwe. Bardzo ważne jest też uregulowanie obrotu towarowego, dzięki czemu staje się on elementem rynku finansowego, w związku z czym np. dowody składowe będą mogły być oddawane pod zastaw kredytów. Ważne jest też dołączenie ustawy do infrastruktury rynku kapitałowego, co daje także jemu szansę na szybszy rozwój. Myślę, że domy maklerskie, szukając dodatkowych źródeł dochodów, będą zainteresowane segmentem instrumentów pochodnych na giełdach towarowych - powiedział PARKIETOWI Jacek Socha, przewodniczący KPWiG. Jego zdaniem, istnieje obawa tworzenia pod rządami ustawy wielu giełd towarowych, tymczasem już teraz powinny one myśleć o konsolidacji, ponieważ konkurencja, choć potrzebna, jest bardzo kosztowna.- Jesteśmy przygotowani do zadań, jakie wyznacza nam ustawa. Na giełdach towarowych przedmiotem obrotu będą przecież instrumenty jakościowo zbliżone do tych, którymi obraca się na rynku kapitałowym - stwierdził przewodniczący Socha.
- Czekamy na tę ustawę już 5 lat. Stwarza nam ona wreszcie podstawy do normalnego funkcjonowania, a przede wszystkim uwiarygodni giełdę w oczach inwestorów - powiedział PARKIETOWI Leszek Kotapski, prezes Warszawskiej Giełdy Towarowej.
Ustawa reguluje funkcjonowanie giełd, izb rozrachunkowych, maklerów giełd towarowych i domów maklerskich oraz obrót towarami giełdowymi, wśród których są instrumenty terminowe (w tym dotyczące nie tylko rzeczy, ale także walut i stóp procentowych). Stanowi ona, że nadzór nad instytucjami rynku sprawować ma KPWiG. WGT i GP wystąpią o zezwolenieKPWiG będzie wydawać zezwolenia na działalność giełd towarowych i izb rozrachunkowych. Także funkcjonujące rynki będą musiały wystąpić o odpowiednie zezwolenie. Najważniejszym z nich jest Warszawska Giełda Towarowa, której właścicielem zostało - jak informowaliśmy - konsorcjum z udziałem rodziny Komorowskich, akcjonariuszy Bakomy.
O zezwolenie KPWiG zamierza także w przyszłości wystąpić Giełda Poznańska. - Jeszcze w tym roku spełnimy wymogi kapitałowe określone w ustawie, ponieważ już rozpisana została emisja akcji. Oczywiście, będziemy starać się o zezwolenie KPWiG - powiedział PARKIETOWI Michał Jerzak, prezes GP.WGT już spełnia wymogi kapitałowe ustawy (minimum 3 mln zł kapitału akcyjnego), ale - zdaniem L. Kotapskiego - działające na niej towarowe domy maklerskie są zbyt małe i mogłyby mieć kłopoty z uzyskaniem zezwolenia KPWiG na działalność. - Nie mamy, jak wymaga tego ustawa, co najmniej sześciu silnych domów maklerskich. Zezwolenie Komisji mogłoby uzyskać w tej chwili - moim zdaniem - najwyżej dwóch działających na rynku brokerów. Przedstawiciele KPWiG odwiedzili naszą spółkę. Okazało się, że nie spełniamy także pewnych norm technicznych, np. w zakresie zabezpieczeń systemu obrotu, a także że nasze warunki lokalowe nie odpowiadają oczekiwaniom Komisji. Pracujemy nad tym, by nie stanowiło to problemu - powiedział PARKIETOWI Leszek Kotapski, prezes WGT.
Izba osobno
Spółka prowadząca warszawski rynek towarowy jest także w trudnej sytuacji finansowej. Ustawa nie mówi wprawdzie o wynikach jako jednym z kryteriów zezwolenia na działalność, ale zakłada, że do wniosku o takie zezwolenie należy dołączyć analizę ekonomiczno-finansową możliwości prowadzenia giełdy w okresie co najmniej 3 lat. Komisja może także odmówić zezwolenia, jeśli spółka nie daje rękojmi prowadzenia działalności w sposób należyty. Szansą dla WGT jest jednak to, że na dostosowanie się do ustawy po jej wejściu w życie będzie miała, jako funkcjonujący już rynek, kilkanaście miesięcy.
WGT ma także problem z izbą rozliczeniową, która stanowi obecnie jeden z jej departamentów. Wprawdzie w myśl ustawy giełdy będą mogły prowadzić rozliczanie transakcji giełdowych, ale nie dotyczy to rynków, na których będzie się handlować instrumentami terminowymi. W tym bowiem przypadku giełda ma być tylko współzałożycielem i akcjonariuszem spółki prowadzącej giełdową izbę rozrachunkową. Funkcję izby rozrachunkowej może pełnić także KDPW.
- Rozmawiamy z zainteresowanymi podmiotami, których nazw nie chciałbym ujawnić, na temat utworzenia wspólnie z nimi izby rozliczeniowej. WGT chce zachować w tym przedsięwzięciu pakiet kontrolny - powiedział prezes Kotapski.
Akcjonariuszami izby mogą być, w myśl ustawy, akcjonariusze giełdy, banki, KDPW oraz Skarb Państwa.Jeśli chodzi o funkcjonujące teraz lokalne giełdy towarowe, WGT proponuje, by przekształciły się one w towarowe domy maklerskie. Prowadzi w tej sprawie rozmowy z rynkami w Szczecinie, Bydgoszczy, Lublinie i Krakowie.