Operator Ery liczy rekordowe zyski...
Telekom miał udany rok 2004. Plany na bieżący ma ostrożniejsze, bo rynkowego sukcesu Heyah nie da się już powtórzyć.
Przychody Polskiej Telefonii Cyfrowej (PTC), o którą boje toczą Elektrim i Vivendi, wyniosły w ubiegłym roku 6,4 mld zł i były o 14 proc. wyższe niż w 2003 r. Znacznie szybciej rosły zysk netto oraz EBITDA - odpowiednio do 1 i 2,8 mld zł (650 mln i 2,1 mld zł rok wcześniej). Inwestycje przekroczyły 900 mln zł. Operator deklaruje, że w tym roku będą podobne.
- To najlepsze wyniki w historii polskiego rynku telefonii komórkowej - podkreśla Bogusław Kułakowski, szef "starego" zarządu PTC. Operator pozyskał w ostatnim roku 2,4 mln nowych klientów i w końcu grudnia miał ich nieco ponad 8,6 mln. Polkomtel i Centertel miały ich odpowiednio 7 i 7,4 mln. Według szacunków PTC, tzw. penetracja wyniosła na koniec rok 60,5 proc., co oznacza, że komórki używa już blisko dwóch na trzech Polaków. Przez rok o 1,7 mld zł spadło zadłużenie PTC. Na koniec 2004 r. dług operatora wynosił 2,2 mld zł. Średni przychód na abonenta (ARPU) wyniósł niespełna 67 zł i był niższy o ponad 10 zł niż rok wcześniej. Obniżony został za to średni koszt pozyskania klienta - do 122 zł (307 zł w 2003 r.). Spadek obu wskaźników to efekt sprzedaży głównie ofert bezabonamentowych bez subsydiowanych telefonów.
W bieżącym roku operator planuje pozyskać co najmniej 1 mln nowych abonentów, ale nie spodziewa się dalszej poprawy wyniku EBITDA. Przychody mają przekroczyć 7 mld zł, wzrosnąć ma również zysk netto.