Orlen na celowniku Amerykanów
Przedstawiciele amerykańskiego koncernu ConocoPhillips spotykają się dziś z zarządem Nafty Polskiej. Z naszych informacji wynika, że chcą kupić 17% akcji Orlenu.
List z prośbą o spotkanie wpłynął do Nafty Polskiej kilkanaście dni temu. W umówieniu spotkania ConocoPhillips z zarządem Nafty Polskiej pośredniczyła ambasada amerykańska. - Na spotkaniu mamy poznać intencje Amerykanów odnośnie do polskiego sektora naftowego. ConocoPhillips poprosiło o rozmowę, żeby zaprezentować swoją strategię. Zobaczymy, czy ich zamiary są zbieżne z tym, co chcemy zrobić - mówi pragnący zachować anonimowość urzędnik Nafty Polskiej. Jego zdaniem, w Nafcie trwa dyskusja nad przyszłością 17-proc. pakietu akcji Orlenu.
Co z dokończeniem prywatyzacji Orlenu?
Urzędnicy NP chcą opracować warianty trzeciego etapu prywatyzacji Orlenu i zaprezentować je ministrowi skarbu państwa. - Rozmowy z innymi firmami paliwowymi są bardzo ważne, bo wtedy rodzą się koncepcje. Nie sztuką jest opracować projekt przy biurku. Jeżeli nie ma on poparcia w praktyce, nadaje się tylko do kosza - mówi nasz rozmówca.
W polskim biurze ConocoPhillips nie było wczoraj osoby uprawnionej do kontaktów z prasą. - Nie komentujemy tego typu informacji - usłyszeliśmy też w czeskim biurze amerykańskiego koncernu. Amerykanie prawdopodobnie nie kontaktowali się jeszcze z resortem skarbu, który ma 10% akcji Orlenu. Agnieszka Dłuska z biura prasowego MSP mówi, że do resortu nie wpłynęło żadne oficjalne pismo od ConocoPhillips. O zainteresowaniu Amerykanów nic nie wiedział też Dawid Piekarz, rzecznik Orlenu.
Owocna współpraca
Płocki koncern współpracuje z Amerykanami od dłuższego czasu. Od kilkunastu miesięcy Conoco odpowiada częściowo za dostawy paliw do niemieckich stacji Orlenu. Na początku 2004 r. obie spółki podpisały porozumienie o współpracy w sprawie przejęcia kontroli nad czeskim Unipetrolem. ConocoPhillips ma udziały w Ceskiej Rafinerskiej, która należy do grupy Unipetrolu. Przedstawiciele spółek: polskiej i amerykańskiej już w zeszłym roku rozmawiali na temat wspólnego wydobycia gazu. ConocoPhillips ma dostęp do złóż, m.in. w Kazachstanie i Rosji. Amerykański koncern jest znany na polskim rynku z sieci stacji paliwowych JET, których jest właścicielem.
Komentarz
Rozmowy z późniejszym skutkiem
Sprzedaż akcji Orlenu przez obecny rząd jest mało realna ze względu na opór polityczny. Transakcja prawdopodobnie nie dojdzie do skutku, nawet gdyby Amerykanie zaproponowali 100 zł za jedną akcję. Można się spodziewać, że ConocoPhillips, rozpoczynając rozmowy z obecnym rządem, zechce je kontynuować z następnym.
ConocoPhillips inwestuje w Łukoil Amerykański ConocoPhillips jest trzecią pod względem kapitalizacji rynkowej firmą paliwową w USA. Pod względem przerobu ropy naftowej spółka zajmuje w Stanach pierwsze miejsce i czwarte na świecie. Firma ma siedzibę w Houston w Teksasie. Prowadzi działalność w 40 krajach. Zatrudnia łącznie 35 tysięcy pracowników. W zeszłym roku ConocoPhillips kupiło 10% akcji największego w Rosji koncernu naftowego Łukoil. Amerykanie chcą zwiększyć udział do 20%. Powiązanie to może być bardzo ważne dla Orlenu, który obecnie szuka dostawców ropy naftowej. Prawdopodobnie nowy kontrakt (w miejsce zawartego z Petrovalem, który sprzedawał polskim spółkom ropę z Jukosu) zostanie podpisany z jakąś rosyjską firmą.