Pawlak: Rynkom giełdowym grozi "tsunami"

Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak uważa, że jeśli na piątkowej sesji w USA dojdzie do "ostrych wyprzedaży", trzeba przygotować się do "tsunami" na rynkach giełdowych. O godz. 13.04 indeks WIG20 zniżkował o 3,61 procent. Na innych głównych parkietach Europy nastroje też nie były dobre. Niemiecki DAX spadał o 2,6 proc., francuski CAC 40 o 2,2 proc., a brytyjski FTSE 100 o 1,6 proc. Futures na trzy kluczowe indeksy giełd amerykańskich spadały, co zapowiada kiepskie otwarcie w USA. Euro kosztowało o godz. 13.58 aż 4,15 zł.

- Jeżeli w Ameryce nastąpi ostra wyprzedaż na dzisiejszej sesji, to trzeba się ostro przygotować do takiego tsunami, które będzie na rynkach giełdowych - powiedział Pawlak w piątek dziennikarzom.

- Na giełdach papierów wartościowych doszliśmy do tych dołków, które były w sierpniu. Jeżeli one zostaną przełamane, szczególnie w USA, to dojdzie to do takiego poziomu, jaki był w końcu 2008 r. i na początku 2009 r. Jeśli patrzymy na wykres WIG, to dołki, które są teraz, są niższe, niż to, co było w połowie sierpnia. Z punktu widzenia analizy technicznej można spodziewać się dalszych spadków. To jest dość niebezpieczny moment - dodał wicepremier.

Reklama

Pawlak powiedział też, że chciałby spotkać się z prezesem NBP Markiem Belką, by rozmawiać o sytuacji na rynkach finansowych. - Zależy mi na tej rozmowie, ponieważ działania NBP i BGK są w tej chwili bardzo potrzebne i skoordynowanie tych działań jest dzisiaj bardzo istotne. (...) On (Belka - PAP) się wypowiadał nt. możliwości takiego interwencyjnego reagowania. Ważne, żeby w takiej sytuacji dać po łapach tym, którzy próbują spekulować na strachu - powiedział Pawlak pytany przez dziennikarzy o sytuację na rynkach finansowych. Wyjaśnił, że chodzi o tych, którzy dużo zarabiają na "bańce strachu i spadków". Dodał, że być może uda mu się z Belką spotkać w piątek.

Jak poinformował jednak PAP dyrektor biura prasowego NBP Przemysław Kuk, w piątek Belka przebywa w USA na corocznym spotkaniu Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego.

Sprawdź bieżące notowania GPW na stronach BIZNES INTERIA.PL

Pawlak powiedział też dziennikarzom, że przykładem pozytywnej interwencji na rynku jest Szwajcaria. - Kiedy frank za bardzo się umacniał, władze Szwajcarii powiedziały, że wydrukują każdą ilość franka, jeśli tylko ktoś chce kupić po kursie 1,2 franka za euro. To jest przykład pozytywnej interwencji, która przywraca ład i stabilność na rynkach finansowych - powiedział.

- Na rynkach walutowych, papierów wartościowych, generalnie na rynkach finansowych, dużym ryzykiem są gracze, którzy uczestniczą zarówno w robieniu koniunktury i dużej euforii, ale także ci, którzy posługują się strachem i grają na spadki - zaznaczył. Dodał, że na polskim rynku nie ma takich instrumentów jak tzw. "naga sprzedaż", czyli "sprzedawania po to, aby zarobić na spadkach". - Jeśli ktoś nie ma papieru, to nie może go sprzedać. Może go ewentualnie pożyczyć. To chroni nasz rynek od zbyt raptownych spadków. W Europie (...) na rynkach papierów wartościowych w ostatnim czasie w sierpniu wprowadzono zakaz tzw. nagiej sprzedaży. To pokazuje, jak ważne jest budowanie nowego ładu społeczno-gospodarczego - zaznaczył.

Sprawdź bieżące notowania indeksów światowych na stronach BIZNES INTERIA.PL

Obecną sytuację finansową na świecie porównał do sytuacji po wojnie, którą wtedy ustabilizowało powstanie systemu Bretton Woods. "Teraz jest ten moment, kiedy trzeba wracać do podstaw. Myślę, że to będzie skutkować poważną dyskusją o nowym ładzie gospodarczym" - powiedział. W 1944 roku w Bretton Woods w USA ustalono powojenny międzynarodowy system walutowy.

Po czwartkowym silnym spadku warszawska giełda na otwarciu w piątek zanotowała kolejny. Indeks WIG20 ok. godz. 13 spada o ok. 3,55 proc., podczas gdy w czwartek przez cały dzień stracił 7,26 proc.

ZOBACZ AUTORSKĄ GALERIĘ ANDRZEJA MLECZKI

PAP
Dowiedz się więcej na temat: rynek giełdowy | USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »