Pełny komunikat po posiedzeniu RPP

Pełny tekst komunikatu po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej.

Pełny tekst komunikatu po
posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej.

W dniach 29-30 maja 2001 roku odbyło się posiedzenie Rady

Polityki Pieniężnej. Rada zapoznała się z materiałami

przygotowanymi przez Zarząd i departamenty NBP oraz materiałami

informacyjnymi i analitycznymi GUS, Ministerstwa Finansów, MFW,

instytutów badawczych oraz banków komercyjnych. Na tej podstawie,

przed przejściem do części decyzyjnej posiedzenia, Rada omówiła

kształtowanie się procesów inflacyjnych, podaży pieniądza, kredytu

i stóp procentowych; uwarunkowania zewnętrzne oraz tendencje w

sferze realnej gospodarki, a także sytuację w sektorze finansów

Reklama

publicznych.

I. Procesy inflacyjne

W kwietniu br. wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych w

stosunku do poprzedniego miesiąca wyniósł 0,8 proc. (wobec 0,5

proc. w marcu br. i 0,4 proc. w kwietniu 2000 roku). Wzrost cen

wynikał przede wszystkim ze znacznego (o 1,5 proc. w porównaniu z

marcem br.) wzrostu cen żywności (wobec 0,5 proc. w marcu br. i

0,8 proc. w kwietniu 2000 r.). W dalszym ciągu czynnikiem

ograniczającym wzrost wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych

były ceny paliw, które, według GUS, w porównaniu do marca br. nie

uległy zmianie. Tym samym wskaźnik cen towarów i usług

konsumpcyjnych (CPI) w ujęciu dwunastomiesięcznym wzrósł do

poziomu 6,6 proc. z 6,2 proc. w marcu br.

W kwietniu 2001 r. większość wskaźników inflacji bazowej w ujęciu

rocznym wzrosła w porównaniu do marca br. i ukształtowała się na

poziomie 6,6-7,2 proc.. Jedynie wartość wskaźnika liczonego jako

tzw. średnia obcięta nie uległa zmianie (6,8 proc.). Większość

miar inflacji bazowej ukształtowała się powyżej wskaźnika cen

towarów i usług konsumpcyjnych, tylko wskaźnik inflacji bazowej po

wyłączeniu cen kontrolowanych miał wartość równą

dwunastomiesięcznemu wskaźnikowi CPI. W kwietniu wzrost miar

inflacji bazowej był wolniejszy niż wzrost wskaźnika cen towarów i

usług konsumpcyjnych.

W kwietniu 2001 r. ceny produkcji sprzedanej przemysłu w

porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły o 0,2 proc. (tak samo

jak w marcu br.), a wskaźnik wzrostu cen produkcji sprzedanej

przemysłu (PPI) w ujęciu dwunastomiesięcznym obniżył się do 3,4

proc. z 3,9 proc. w marcu br. Relatywnie niski wzrost PPI w ujęciu

dwunastomiesięcznym wynikał z niskiej dynamiki cen w sekcji

przetwórstwo przemysłowe (wzrost cen o 1,5 proc. od końca kwietnia

ubiegłego roku). Większość działów zakwalifikowanych do tej sekcji

funkcjonowała w warunkach konkurencji rynkowej. W sekcjach

tworzących przemysł, w których działają ograniczone mechanizmy

rynkowe, wzrost cen był znacznie wyższy. Dotyczyło to zwłaszcza

sekcji związanej z wytwarzaniem i zaopatrywaniem w energię

elektryczną, gaz i wodę (wzrost cen w ujęciu dwunastomiesięcznym o

13,0 proc.).

W maju br. kolejny raz spadły oczekiwania inflacyjne osób

prywatnych (oczekiwana stopa inflacji w ujęciu dwunastomiesięcznym

w analogicznym miesiącu przyszłego roku wynosi obecnie 6 proc.

wobec 6,5 proc. przed miesiącem). Należy pamiętać, że oczekiwania

osób prywatnych mają charakter inercyjny, to znaczy są formułowane

przede wszystkim w oparciu o najnowsze dostępne dane na temat

inflacji. W niewielkim stopniu wzrosły natomiast oczekiwania

inflacyjne banków, zarówno na kwiecień 2002, jak i na grudzień br.

Oczekiwana przez banki stopa inflacji w ujęciu dwunastomiesięcznym

na koniec grudnia 2001 roku kształtuje się nieznacznie poniżej

dolnej granicy tegorocznego celu inflacyjnego.

W opinii Rady kwietniowy wzrost wskaźnika cen towarów i usług

konsumpcyjnych nie wskazuje na początek trwałego wzrostowego

trendu inflacji.

II. Podaż pieniądza, kredyty, stopy procentowe

Nominalne roczne tempo wzrostu podaży pieniądza (M2) w kwietniu

br. wyniosło 14,0 proc., co oznacza, że nadal utrzymuje się na

stabilnym poziomie obserwowanym od sierpnia 2000 r. (14-15 proc.).

Realne tempo wzrostu podaży pieniądza spadło w porównaniu z marcem

br. (do 6,9 proc.), jednakże nadal jest zdecydowanie wyższe niż w

drugiej połowie roku 2000.

Utrzymuje się wysokie tempo przyrostu depozytów złotowych osób

prywatnych (w kwietniu br. wzrosły o 21,4 proc. w ujęciu

dwunastomiesięcznym wobec 16,6 proc. w kwietniu 2000 r.). Jednakże

od stycznia br. obserwowane jest powolne obniżanie się dynamiki

depozytów złotowych osób prywatnych w ujęciu rocznym.

Równocześnie, w dalszym ciągu następuje spadek dynamiki akcji

kredytowej. Przyrost kredytów ogółem wyniósł w skali roku 12,6

proc. (wobec 14,6 proc. w marcu 2001 i 24,4 proc. w kwietniu

ubiegłego roku. Tempo przyrostu kredytów dla osób prywatnych

spadło do ok. 25 proc. w ujęciu rocznym z 25,7 proc. w marcu br. i

49,8 proc. w kwietniu 2000 r., a dla podmiotów gospodarczych - do

poziomu 9,4 proc. (w porównaniu z 11,7 proc. w ubiegłym miesiącu i

19,1 proc. w kwietniu 2000 r.).

W kwietniu br. banki kontynuowały zmiany oprocentowania wywołane

dwukrotnymi decyzjami Rady Polityki Pieniężnej o obniżeniu

podstawowych stóp procentowych NBP. Od stycznia br. średnie

oprocentowanie:

- depozytów złotowych osób prywatnych spadło o 2 pkt. proc. (do

12,4 proc. w kwietniu)

- depozytów złotowych podmiotów gospodarczych obniżyło się o 1,2

pkt. proc. (do 12,9 proc.)

- kredytów złotowych dla osób prywatnych uległo obniżeniu o 0,9

pkt. proc. (do 22 proc.)

- kredytów złotowych dla podmiotów gospodarczych spadło o 1,5 pkt.

proc. (do 19,5 proc.).

Utrzymują się w miarę korzystne - dla kształtowania się cen w

przyszłości - tendencje w zakresie zjawisk monetarnych.

III. Uwarunkowania zewnętrzne.

Najnowsze dane wskazują na osłabienie perspektyw wzrostu

gospodarczego w Stanach Zjednoczonych. Niższy od prognozowanego

był wzrost PKB w I kwartale br. (wzrost o 1,3 proc. zamiast

przewidywanych jeszcze w końcu kwietnia br. 2,0 proc.). Nastąpił

spadek produkcji przemysłowej w I kwartale br. o 5,6 proc. (w

skali roku). Prognozy wskazują, że w II kwartale będzie ona o 2

proc. niższa niż w roku ubiegłym. Pogorszyła się również sytuacja

na rynku pracy (w kwietniu stopa bezrobocia wzrosła ponownie do

4,5 proc. wobec 4,3 proc. w marcu).

Do zjawisk pozytywnych należy zaliczyć głównie kwietniowe

przyspieszenie obrotów w handlu detalicznym, co może oznaczać, że

pomimo największego od 1973 r. 12-miesięcznego spadku indeksów

giełdy amerykańskiej w br. wielkość wydatków konsumpcyjnych nie

została ograniczona.

Prognozy wskazują, że wzrost gospodarczy w strefie euro (a przede

wszystkim w Niemczech) będzie niższy niż wcześniej oczekiwano.

Obecnie przewiduje się, że Produkt Krajowy Brutto w strefie euro

wzrośnie w 2001 roku o 2,2 proc. wobec prognozowanych przed

miesiącem 2,4 proc. Prawdopodobne jest ograniczenie popytu na

produkty importowane w Niemczech, co może wywrzeć negatywny wpływ

na możliwości wzrostu polskiego eksportu.

Pogorszyły się prognozy analityków dotyczące wzrostu gospodarki

Rosji. Od III kwartału 2000 r. obniżyło się tempo wzrostu

produkcji przemysłowej. Ocenia się, że wzrost PKB osiągnie w br.

tempo ok.3 proc. (wobec 7,3 proc. w 2000 r.)

Od połowy marca 2001 r. na rynkach światowych obserwowane jest

zjawisko systematycznego zwiększania dynamiki cen benzyny w

porównaniu z ropą w wyniku znacznego wzrostu popytu na benzynę w

Stanach Zjednoczonych. Dodatkowe zwiększenie popytu na benzynę w

USA (związane z sezonem urlopowym) może wywołać dalszy wzrost

światowych cen benzyny. Lekko wzrośnie też prawdopodobnie popyt na

ropę naftową, jednakże nie powinno to spowodować znaczącego

wzrostu jej ceny.

Biorąc pod uwagę mechanizm tworzenia cen w polskich rafineriach,

oparty prawie wyłącznie o cenę benzyny importowanej, należy

spodziewać się w miesiącach letnich systematycznego,

nieuzasadnionego zmianami cen ropy naftowej wzrostu cen benzyny.

Może to negatywnie wpłynąć na kształtowanie się inflacji, bo

dotychczas ceny paliw były głównym czynnikiem ograniczającym

wzrost wskaźnika CPI.

W ostatnim okresie nastąpiło pogorszenie perspektyw wzrostu

gospodarczego w Stanach Zjednoczonych oraz w strefie euro, co może

negatywnie wpłynąć na możliwości wzrostu polskiego eksportu.

Co do kształtowania się cen zewnętrznych, najnowsze prognozy

wskazują, że w przeciwieństwie do roku 1999 i 2000 ceny na rynkach

światowych nie stanowią raczej zagrożenia dla realizacji celu

inflacyjnego.

IV. Produkcja, popyt krajowy, rynek pracy

W kwietniu br. produkcja sprzedana przemysłu była o 3,6 proc.

wyższa niż w kwietniu 2000 r.

W I kwartale br. pogorszyły się wyniki finansowe przedsiębiorstw

w porównaniu z analogicznym okresem roku 2000. Wynik finansowy

netto, który przed rokiem wynosił 1,5 mld zł, w I kwartale br.

wyniósł minus 15,8 mln zł.

Stopa bezrobocia w kwietniu br. spadła w porównaniu z marcem o

0,1 pkt. proc. tj. do 15,8 proc., a liczba bezrobotnych

zmniejszyła się o 20,7 tys. osób. Jednym z powodów zmniejszenia

liczby bezrobotnych był wzrost liczby zatrudnionych do prac

sezonowych (w marcu 8,8 tys., w kwietniu 12,5 tys. osób).

Zatrudnienie do prac sezonowych może jeszcze wzrosnąć w maju i

czerwcu.

Mniej korzystnie kształtują się dane dotyczące zatrudnienia w

sektorze przedsiębiorstw. W kwietniu br. przeciętne zatrudnienie

spadło w porównaniu z marcem o 0,3 proc., a w porównaniu z

kwietniem 2000 r. o 2,7 proc. W okresie styczeń-kwiecień br.

spadek zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw wyniósł 2,4 proc. w

porównaniu z analogicznym okresem ub.r.

Dalszemu osłabieniu uległo tempo wzrostu wynagrodzeń. Przeciętne

wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w kwietniu br. w

porównaniu z marcem wzrosły nominalnie o 1,2 proc., a realnie o

0,4 proc., podczas gdy przed rokiem odpowiednio o 3,8 proc. i o

3,4 proc. Zarówno dynamika produkcji, jak i struktura popytu nie

stwarzają zagrożeń inflacyjnych. Również sytuacja na rynku pracy

ogranicza presję na wzrost wynagrodzeń, co zmniejsza presję

inflacyjną związaną z wzrostem kosztów produkcji, jak i wzrostem

wydatków. W dalszym ciągu utrzymuje się jednak możliwość

przyspieszenia wzrostu popytu konsumpcyjnego w wyniku wypłat z

tytułu rekompensat oraz odszkodowań za pracę przymusową w III

Rzeszy.

Rada wielokrotnie wskazywała, że w obecnej sytuacji

demograficznej i przy rosnących problemach rynku pracy, konieczne

jest podjęcie zdecydowanych działań w zakresie polityki fiskalnej

(obniżenie fiskalnych obciążeń kosztów pracy, np. poprzez

obniżenie podatku dochodowego od osób fizycznych oraz różnego typu

składek), jak i strukturalnej (reforma rynku pracy, usunięcie

barier administracyjnych dla podejmowania i prowadzenia

działalności gospodarczej). Brak tych działań doprowadzi do

wzrostu bezrobocia.

V. Sytuacja w sektorze finansów publicznych

W kwietniu br. deficyt zwiększył się o 3,4 mld zł w porównaniu z

marcem br. Po czterech miesiącach deficyt budżetu wyniósł 18,4 mld

zł (89,7 proc. planu rocznego).

W kwietniu br. z prywatyzacji uzyskano ok. 0,2 mld zł, a od

początku br. przychody z prywatyzacji wyniosły 1,3 mld zł, tj.

7,2% przewidywanej wielkości rocznej.

Istnieje ryzyko, że stopień restrykcyjności polityki fiskalnej w

br. może być niższy od założonego w ustawie budżetowej.

Wszelkie decyzje Sejmu zwiększające wydatki państwa na konkretne

zadania, niezależnie od ich uzasadnienia, (np. zwiększenie części

podatków przekazywanych do Kas Chorych, przeznaczenie znacznej

kwoty na zalesianie gruntów rolnych) bez jednoczesnego wskazania

źródeł ich bezpiecznego finansowania, grożą pogłębieniem

nierównowagi w sektorze finansów publicznych w najbliższych latach.

Rada Polityki Pieniężnej wielokrotnie wskazywała, że wysoki

deficyt finansów publicznych utrudnia prowadzenie polityki

pieniężnej oraz powoduje niewłaściwy układ polityki

makroekonomicznej (tzw. policy mix), który m.in. ogranicza tempo

wzrostu gospodarczego (popyt inwestycyjny jest wypierany przez

popyt sektora finansów publicznych).

VI. Decyzja Rady Polityki Pieniężnej

W opinii Rady kwietniowy wzrost wskaźnika cen towarów i usług

konsumpcyjnych nie może być interpretowany jako początek trwałego

wzrostowego trendu inflacji.

Należy jednak zwrócić uwagę na wzrost większości wskaźników

inflacji bazowej, które po raz kolejny ukształtowały się powyżej

wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych.

Sytuacja w sektorze finansów publicznych wskazuje na

niebezpieczeństwo przekroczenia zakładanego poziomu deficytu

ekonomicznego.

W opinii członków Rady Polityki Pieniężnej w kwietniu br. nie

pojawiły się oznaki, by siły wpływające na przyszłe kształtowanie

się inflacji uległy wyraźniejszej poprawie w porównaniu z marcem

br.

W związku z tym, Rada Polityki Pieniężnej postanowiła nie

zmieniać parametrów polityki pieniężnej, to znaczy utrzymać stopy

procentowe NBP na dotychczasowym poziomie oraz utrzymać neutralne

nastawienie w polityce pieniężnej.

Rada pragnie podkreślić, że konieczne jest wzmocnienie działań

(zwłaszcza w zakresie polityki fiskalnej i strukturalnej) w celu

ukształtowania sił wpływających na przyszłą inflację w sposób

zapewniający realizację średniookresowego celu inflacyjnego.

W świetle ostatnich informacji o próbach zawierania przez

producentów porozumień w celu podwyższenia cen swoich produktów

oraz o wykorzystywaniu przez podmioty dominującej pozycji na rynku

(np. podwyższenie w maju br. opłat za abonament telefoniczny przez

Telekomunikację Polską S.A. o 40 proc.), niezbędne jest podjęcie

stanowczych działań zapobiegających takim praktykom oraz

wyciąganie surowych konsekwencji wobec podmiotów, które w ten

sposób próbują zwiększyć swoje zyski.

Następne posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej odbędzie się w

dniach 26-27 czerwca 2001 roku.(

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »