Police: mniejsze dostawy gazu
Produkcja bieli tytanowej, nawozów i mocznika w ZCH Police odbywa się na normalnym, niezakłóconym poziomie. Wskutek zmniejszenia ilości dostarczanego gazu ograniczona została jedynie produkcja amoniaku.
Mamy do czynienia z sytuacją nadzwyczajną i przejściową, po unormowaniu dostaw gazu do naszej Spółki, nie powinniśmy mieć problemów z wykonaniem rocznych planów produkcyjnych i zobowiązań handlowych ? uspokaja Mirosław Bachórski, prezes Z.Ch. Police SA.
Od niedzieli, od godziny 18, PGNiG zmniejszył dostawy gazu dla polickich zakładów do 70 proc. zapotrzebowania. W poniedziałek o 6 rano, dostawy zostały zmniejszone o kolejne 10 procent.
Wiemy, że ograniczenia takie dotyczą większości największych odbiorców
gazu w Polsce, w tym oczywiście w różnym zakresie całej branży chemicznej ? mówi Mirosław Bachórski.
Gaz jest w Policach surowcem, wykorzystywanym jedynie w produkcji amoniaku, z którego następnie wytwarzane są nawozy wieloskładnikowe. Amoniak sprzedawany jest także na zewnątrz i obecna sytuacja może mieć wpływ na przesunięcie dostaw w czasie.
- Aktualna sytuacja, wpłynie na przesunięcie realizacji kontraktów, natomiast nie widzimy zagrożenia dla ich realizacji w perspektywie całego roku. Sytuacja ta dotyka całego europejskiego rynku azotowego, wszyscy uczestnicy tego rynku dostosowują się do tych przejściowych warunków - stwierdził Prezes Polic.
Pozostałe segmenty działalności Z.Ch. Police nie odczuwają skutków zmniejszenia dostaw gazu.
- Przypomnę, że gaz wpływa znacząco i bezpośrednio na jedną z naszych grup produktowych czyli amoniak. Pozostałe dwa segmenty tj. biel tytanowa i nawozy mineralne nie odczują tych przejściowych perturbacji dlatego nie przewidujemy, aby ta sytuacja wpłynęła na wyniki ekonomiczne spółki - wyjaśnia prezes Bachórski.
Pomimo dotychczasowego ograniczenia dostaw gazu Spółka kontynuuje produkcję amoniaku na poziomie o 40 proc. niższym niż normalnie. Produkcja taka zapewnia Policom dostawy amoniaku na własne potrzeby, czyli do pełnej produkcji nawozów i mocznika, ale również do utrzymywania na bezpiecznym poziomie zapasów amoniaku w magazynach.
? Obecny stan magazynu zabezpiecza nasze potrzeby, na wypadek sytuacji awaryjnej, gdyby do takiej sytuacji doszło będziemy mogli kontynuować produkcję, aż do ustabilizowania się sytuacji dostaw gazu - zapewnia Mirosław Bachórski.