Poprawi decyzyjność w spółce

Krutin pełni tę funkcję od 23 kwietnia. W czwartek spotkał się z dziennikarzami w siedzibie spółki w Lubinie (Dolnośląskie). Zapytany o najważniejsze założenia, jakimi będzie kierował się w pracy, powiedział, że nie ma jeszcze gotowych odpowiedzi. Ma natomiast pytania o kondycję spółki.

-Chciałbym poznać błędy poprzedników. Przychodzę z nieco innej branży, ale mam nadzieję że wiele osób które tutaj są, da mi wiele przydatnych informacji. Będę słuchał ludzi i analizował rzeczy, które były. Nie powiem, jakie konkretnie podejmę działania, ale deklaruję, że będą one racjonalne i przejrzyste- zapowiedział prezes.

Jednym z kluczowych elementów planu pracy nowego zarządu jest określenie struktury KGHM.

-Widzę to w ten sposób, że podzielimy firmy na trzy grupy: te które powinny zostać w grupie, np. ze względów strategicznych lub dlatego, że są naturalnymi monopolami; druga grupa - tych spółek, które powinny być natychmiast sprzedane i grupa spółek, która będzie stanowiła średniookresowe aktywa, coś w rodzaju zabezpieczenia, gdyby gorzej się działo na rynkach międzynarodowych miedzi- mówił Krutin.

Dodał, że prace nad określeniem takiego kształtu firmy powinny potrwać dwa do trzech miesięcy.

Zapytany o sposób gospodarowania zyskami spółki nowy prezes podkreślił, że zależy mu, żeby zarząd, rada nadzorcza i skarb państwa mówiły jednym głosem jeżeli chodzi o dywidendę i strategiczne decyzje.

-Dla mnie jest istotne, żeby polityka dywidendowa była stabilna i zależała od możliwości firmy i jej projektów. Dziś nie mogę powiedzieć, w jakiej wysokości będzie dywidenda, deklaracje będą po konsultacjach- powiedział Krutin.

Zdaniem prezesa, aby wartość firmy rosła, należy w pierwszej kolejności poprawić jej decyzyjność i "odblokować inwestycje, które są absolutnie koniecznie, w górnictwie i hutnictwie w regionie lubińskim".

-Są inwestycje o których mówi się od lat, a się ich nie realizuje. Chciałbym wiedzieć, dlaczego tak jest. Np. często się słyszy o nowym piecu w hucie Głogów. Decyzja jest podejmowana od kilku lat i jest to dobry przykład, że odwlekanie w czasie może być gorsze niż nawet podjęcie decyzji z jakimś błędem- powiedział prezes.

Krutin przypomniał, że został wybrany na prezesa firmy drogą konkursu i wyraził nadzieję, że nie będą na niego wywierane w przyszłości naciski polityczne. -Nie jestem politykiem i nie podlegam wpływom politycznym i mam nadzieję że tak pozostanie- dodał.

40-letni Krutin skończył w 1994 r. Politechnikę Wrocławską, wydział budownictwa lądowego. Ma także ukończone podyplomowe studia w Ecole Française de Génie des Systemes Industriels (Francuska Szkoła Zarządzania Systemami Przemysłowymi). Ponadto uczęszczał na liczne kursy specjalistyczne. Ostatnio (od czerwca 2002 r. do kwietnia 2008 r.) pracował jako prezes zarządu, Dyrektor Generalny PCC Rokita SA. Wcześniej był szefem firmy Rokita-Agro, a także pełnił inne funkcje w tym zakładzie.