Prezes odejdzie po 17 latach
Szef Mostostalu Zabrze przygotowuje trzy warianty planu rozwoju dla spółki, a potem wycofa się do rady nadzorczej. Po 17 latach rządów.
Michał Skipietrow od 1990 r. szefuje Mostostalowi Export (ME), wycenianej obecnie na 388 mln zł firmie z branży budowlanej. Jest najdłużej urzędującym prezesem giełdowych spółek. O jego odejściu spekulowano już nieraz. Ostatnio pięć lat temu, gdy przedsiębiorstwo przeżywało poważne kłopoty finansowe. Wówczas prezes mówił, że odejdzie, kiedy zrestrukturyzuje firmę. Wygląda na to, że tym razem klamka zapadła.
? Moja kadencja kończy się 30 czerwca 2009 r., ale niewykluczone, że nie dotrwam do jej końca. Długo prowadzę firmę. Nadszedł czas na poszukiwania następcy ? mówi Michał Skipietrow.
Za kilka-kilkanaście miesięcy prezes ma przejść do rady nadzorczej. Najpierw przedstawi jednak długoterminową strategię dla grupy kapitałowej.
? Umówiłem się z radą nadzorczą, że do 20 września przygotuję plan rozwoju spółki. Warianty są trzy: samodzielny rozwój, znalezienie inwestora branżowego lub wejście mocnego inwestora finansowego. Najchętniej widziałbym drugą bądź trzecią możliwość. Moglibyśmy wówczas nawet potroić przychody ? ujawnia prezes Mostostalu Export.
Michał Skipietrow podkreśla, że w strategii wskazane będą konkretne podmioty, z którymi możliwy będzie alians.
? Wejście inwestora to szansa uzyskania wsparcia kapitałowego. Bez niego poza naszym zasięgiem pozostaną duże kontrakty dofinansowywane z funduszy unijnych ? mówi Michał Skipietrow.
Anna Pronińska, Kamil Zatoński