Na parkietach azjatyckich dzień rozpoczął umiarkowanym optymizmem, przy czym aktywność i przewaga kupujących w pierwszej części dnia przesądziła o dominacji zieleni w posesyjnych statystykach. Pod nieobecność Japończyków świętujących Dzień Oceanu relatywnie najlepiej w Azji wypadł Hang Seng (+1,8 proc.), zaś po drugiej stronie zestawienia znalazł się chiński Shanghai Composite, który zyskał skromne +0,3 proc.
W Europie nastroje obozu popytowego były bardziej stonowane, przy czym popołudnie stanęło pod znakiem próby odzyskania inicjatywy przez niedźwiedzie, co zredukowało zwyżki wypracowane na giełdach do godziny 13. Finalnie niemiecki DAX, hiszpański IBEX35 oraz brytyjski FTSE250 solidarnie zyskały po +0,6 proc., zaś francuski CAC40 zyskał niecałe +0,3 proc. Europejski Bank Centralny nie zaskoczył w czwartek inwestorów, pozostawiając stopy procentowe na dotychczasowym poziomie.
Spośród danych makroekonomicznych warto wspomnieć o francuskim indeksie zaufania biznesu, który pozytywnie zaskoczył (110 pkt. vs oczekiwane 108 pkt.), kontynuując od czerwca 2020 roku drogę po wzrostowej trajektorii. W USA kontynuacja sezonu wyników kwartalnych przyniosła przewagę pozytywnych niespodzianek (m.in. ze strony Intela, Abbott Labs czy AT&T). Sesja za oceanem przyniosła skromne zwyżki: Dow Jones Industrial zyskał +0,1 proc., Nasdaq Composite wzrósł o +0,4 proc., zaś S&P500 zyskał +0,2 proc. W ujęciu sektorowym pozytywnie wyróżniły się spółki technologiczne oraz związane z obszarem ochrony zdrowia. W kalendarium makro negatywnie zaskoczył odczyt liczby nowych wniosków o zasiłki dla bezrobotnych (419 tys.), który znalazł się na najwyższym pułapie od połowy maja.
Czwartek na GPW w Warszawie przyniósł przewagę czerwieni, choć na pozytywne wyróżnienie zapracował segment małych spółek. WIG w ujęciu dziennym przeceniono o -0,3 proc., zaś WIG20 stracił -0,5 proc. W czwartek nieco silniejszy mWIG40 stracił -0,2 proc., zaś relatywnie najlepiej wypadł agregujący zachowanie giełdowych "maluchów" sWIG80, który zyskał niemal +0,4 proc. przy dokładnie połowie komponentów finiszujących "na zielono". W sejmowym wystąpieniu prezes NBP powtórzył, iż obecnie obserwowane podwyższone odczyty inflacyjne mają charakter przejściowy, zaznaczając iż do końca 2021 roku inflacja pozostanie powyżej pasma odchyleń od zdefiniowanego celu (2,5 proc. +/- 1 pkt. proc.).
W piątek w krajowym kalendarium danych makroekonomicznych warto odnotować publikowany przez GUS Biuletyn Statystyczny, przynoszący zestaw odczytów obrazujących kondycję krajowej gospodarki. W Europie oraz w USA inwestorzy szczególną uwagę będą zwracać na wstępne odczyty indeksów PMI.
Kacper Kędzior








