Roszady w Softbanku
Indywidualny inwestor Zbigniew Opach, który ma już, prawie 9% akcji Softbanku nie wyklucza dalszego zwiększenia udziałów. Myśli też o wprowadzeniu przedstawiciela do rady nadzorczej.
Aleksander Lesz, prezes Softbanku, w transakcjach pakietowych sprzedał ostatnio 824 tys. akcji spółki po 15,6-16,9 zł, gdy kurs na giełdzie wynosił ponad 25 zł. Papiery, zgodnie z umową z 2002 r., trafiły do Prokomu i podmiotów z nim współpracujących. A. Lesz ma jeszcze 398 tys. walorów Softbanku (niecałe 2%). Nie musi już ich sprzedać, bo zakończył rozliczenia z Prokomem.
W ostatnich tygodniach poza grupą Prokomu zaangażowanie w Softbanku zwiększał Z. Opach i PZU (ma ponad 5%). - Walory Softbanku są niedowartościowane - powiedział Z. Opach. - Jeżeli uznam, że kurs będzie atrakcyjny, dokupię akcji. Dodał, że jeżeli przekroczy próg 10% głosów, to będzie chciał wprowadzić swojego przedstawiciela do rady nadzorczej. Podkreślił, że inwestycja w Softbank jest długoterminowa.
Z. Opach zwrócił uwagę, że kondycja Softbanku poprawia się. - Spółka ma pełny portfel zamówień na najbliższe lata, a jej kurs od ponad roku stoi w miejscu - stwierdził. Jego zdaniem, papiery Softbanku są warte grubo ponad 30 zł.