Rynek akcji oczekuje cięcia stóp o 50 pkt

Giełdowi specjaliści są zgodni - dziś RPP obniży stopy procentowe o 50 pkt. bazowych. Taka decyzja nie wpłynie raczej na rynek, który będzie kierować się trendem na giełdach zachodnich.

Giełdowi specjaliści są zgodni - dziś RPP obniży stopy procentowe o 50 pkt. bazowych. Taka decyzja nie wpłynie raczej na rynek, który będzie kierować się trendem na giełdach zachodnich.

Rynek akcji jest już przygotowany na redukcję stóp procentowych o 50 pkt bazowych. Każda inna decyzja Rady Polityki Pieniężnej będzie zaskoczeniem dla giełdowych inwestorów.

Bez reakcji

Analitycy nie spodziewają się, by dzisiejsza decyzja Rady mogła wywołać wśród inwestorów euforię. Nie ma więc się co liczyć na wzrosty wartości indeksów wywołane samą tylko decyzją RPP.

- Myślę, że rada obniży stopy procentowe o 50 pkt. Choć to dobra wiadomość, to raczej nie wywoła euforii na giełdzie. Jeśli jednak RPP zaskoczy rynek 100-pkt. obniżką, to giełda zareaguje wzrostem nawet bez oglądania się na Wall Street. Moim zdaniem byłby to jednak wzrost ograniczony do jednej sesji, który inwestorzy mogliby potraktować jako dogodny moment do zamykania pozycji - twierdzi Dariusz Nawrot, makler DM BPH PBK.

Reklama

- Nie sądzę aby Rada obniżyła stopy o 75 czy 100 pkt. Niemniej jednak gdyby taka zaskakująca decyzja została przegłosowana, to mogłaby mieć pozytywny wpływ na giełdę w perspektywie kilku sesji - dodaje Waldemar Bojara, doradca inwestycyjny DM BOŚ.

Redukcja stóp o 25 punktów bazowych też nie jest poważnie brana pod uwagę.

- Nie sądzę natomiast, by doszło do redukcji mniejszej niż 50 pkt. Lepiej już w ogóle nie obniżać, niż czynić to w tak małym stopniu. Gdy zaś RPP nie zdecyduje się na obniżkę stóp będzie to odebrane przez rynek negatywnie. Rozczarowanie inwestorów będzie jednak krótkotrwałe - mówi makler DM BPH PBK.

Specjaliści podkreślają, że rynkowi akcji potrzebna jest bardziej odważna redukcja stóp procentowych. Inaczej GPW nadal będzie trwała w marazmie.

- Moim zdaniem obniżka stóp nawet o 1 proc. nie pobudzi rynku na dłużej, niż kilka sesji. Na razie nie widzę jednak szans na to, by najwyższe w Europie realne stopy procentowe spadły o około 2-3 proc. - ocenia Alfred Adamiec, doradca inwestycyjny.

Wzrosty już były

Wiele czynników przemawia za tezą, że rynek co najmniej od tygodnia przygotowywał się na redukcję stóp procentowych. W ubiegłą środę indeks WIG20 niespodziewanie zyskał 4,6 proc. Tak duży skok trudno było przekonująco wytłumaczyć samymi tylko dobrymi danymi o wzroście produkcji przemysłowej.

- Wydaje mi się, że inwestorzy już tydzień wcześniej dyskontowali decyzję RPP. Nadzieje na obniżkę stóp procentowych z pewnością przyczyniły się do tak dużego wzrostu notowań w ubiegłą środę. Nie doszłoby jednak do tego, gdyby nie dodatkowe czynniki. Pierwszym z nich jest miesięczna konsolidacja na największych spółkach i akumulacja papierów Pekao SA, BRE, PKN Orlen i TP SA w rękach największych graczy, a drugim tradycyjne już opóźnienie wzrostów w Warszawie w stosunku do rynków zagranicznych. Splot tych trzech czynników doprowadził do 4,6-proc. wzrostu indeksu WIG20, jaki obserwowaliśmy w poprzednią środę - tłumaczy Dariusz Nawrot.

Jednak optymizmu starczyło inwestorom tylko na kilka sesji. Później handel praktycznie zamarł, o czym świadczy żenująco niski poziom obrotów na poniedziałkowej sesji - 62 mln zł.

- Im bliżej było posiedzenia Rady, tym wzrosty na GPW słabły. Potwierdzałoby to tezę, że wzrost z ubiegłej środy mógł być w pewnym stopniu spowodowany wcześniejszym dyskontowaniem pozytywnego klimatu związanego z wizją obniżki stóp - dodaje Waldemar Bojara.

Zagranica dominuje

Analitycy radzą bacznie śledzić nastroje panujące na giełdach w Stanach Zjednoczonych i Europie Zachodniej. Ich zdaniem koniunkturę na GPW w tym tygodniu kształtować będą informacje płynące z zagranicznych rynków.

- Trend na GPW będzie całkowicie zależny od rynków zachodnich, zwłaszcza od wahań wartości indeksów na Wall Street - twierdzi makler DM BPH PBK.

Podobnego zdania jest Alfred Adamiec.

- Nie sądzę, by dzisiejsza decyzja Rady, jaka by nie była, wywarła większy wpływ na giełdę w tym tygodniu. Decydujące znaczenie dla inwestorów będą miały informacje z giełd zachodnich oraz dane makro polskiej gospodarki - podsumowuje doradca inwestycyjny.

Puls Biznesu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »