Rynek czeka na rozstrzygnięcia gospodarcze
Śladowe obroty walorami mniejszych spółek, jakie utrzymywały się przez kolejny tydzień i jakie widzimy dziś, są potwierdzeniem, że na warszawskiej giełdzie nie dzieje się nic, co wskazywałoby na poważniejsze rozstrzygnięcia. W minionym tygodniu, siódmy kolejny tydzień, średnie obroty walorami spółek z indeksu sWIG80, nie przekraczały 50 mln zł.
Tendencja boczna trwa już ponad 2 miesiące i wygląda na to, że będziemy mieć z nią do czynienia przez kolejne tygodnie. Jest ona odzwierciedleniem zjawisk gospodarczych, gdzie globalny wzrost gospodarczy słabnie, a dziś trudno jest określić, jaka będzie siła negatywnych tendencji. Przeważa nadzieja, że uda się utrzymać ożywienie gospodarcze, ale inwestorzy mają świadomość poważnych zagrożeń związanych z takim scenariuszem. Taka diagnoza tonuje zachowania zarówno kupujących, jak sprzedających, skutkując ograniczonymi obrotami i zmiennymi nastrojami.
Po znaczącym zaskoczeniu plus w minionym miesiącu inwestorzy z dużymi nadziejami czekają na dzisiejsze dane o produkcji przemysłowej w naszym kraju w czerwcu. Analitycy zapowiadają wzrost o 11,5 proc. w skali roku wobec 14 proc. miesiąc wcześniej. Wysoki odczyt wskaźnika PMI za czerwiec pozwala spodziewać się dobrego wyniku w tym względzie. Jednocześnie istotne będzie to, jak zmienia się produkcja budowlano-montażowa, która w I połowie tego roku generalnie miała się słabo. Poprawa w tym względzie byłaby sygnałem umacniania się ożywienia w naszej gospodarce.
Kolejne wiadomości wskazują na osłabienie brytyjskiego rynku nieruchomości i zapowiadają trudniejsze czasy dla niego
Wysoki odczyt czerwcowego PMI podnosi oczekiwania względem danych o produkcji przemysłowej za ten okres
Mamy kolejne potwierdzenie wyhamowania korzystnych zjawisk na brytyjskim rynku nieruchomości. Tym razem największy internetowy poświęcony nieruchomościom poinformował, że w lipcu, pierwszy raz w tym roku, sprzedający mieszkania obniżyli ceny. Spadły one o 0,6 proc. w skali miesiąca. Spodziewana jest kontynuacja tej tendencji w kolejnych miesiącach. Szacuje się, że do końca roku ceny mogą zmniejszyć się o dalsze 7 proc. W skali roku lipcowe ceny podniosły się o 3,7 proc. w porównaniu z 5-proc. tempem zwyżki w czerwcu.
Rozpoczynający się tydzień będzie stał pod znakiem znacznej liczby publikacji dotyczących amerykańskiego rynku nieruchomości. Już dziś po południu poznamy lipcowy indeks koniunktury, a jutro liczby rozpoczętych budów i wydanych pozwoleń na budowę. W czwartek podana zostanie czerwcowa sprzedaż domów na rynku wtórnym i ich ceny. Inwestorzy na te wszystkie dane będą patrzeć przez pryzmat kondycji gospodarki USA i perspektyw jej dalszego rozwoju.
Katarzyna Siwek