Spadek na giełdzie po złych wieściach o WaMu
Na amerykańskim rynku akcji przeważyła we wtorek tendencja spadkowa, w związku z informacjami o dużych stratach największej w USA kasy oszczędnościowo- pożyczkowej Washington Mutual (WaMu), co pociągnęło w dół notowania banków.
Dodatkowym źródłem pesymizmu stał się opublikowany z opóźnieniem protokół z ostatniego posiedzenia gremiów kierowniczych Rezerwy Federalnej (Fed), czyli banku centralnego USA, który podsycił lęk przed recesją, bowiem - jak z niego wynika - niektórzy z "centralnych bankowców" dali na posiedzeniu wyraz obawom, że w niedalekiej przyszłości może nastąpić "długotrwały i ciężki spadek gospodarczy".
Wieści o złych wynikach finansowych WaMu i obcięciu przezeń dywidendy, mimo otrzymania zastrzyku kapitałowego w wysokości 7 mld dol., doprowadziły do spadku jego akcji o 10 procent. Odczuły to potęgi sektora Bank of America Corp i Citigroup Inc, które znalazły się wśród najbardziej stratnych spółek objętych głównymi wskaźnikami S&P 500 i Dow Jones.
Poza sektorem bankowym ucierpiał też sektor informatyczny, w związku z opublikowaniem słabych prognoz i raportów drugiego po Intelu światowego producenta mikroprocesorów Advanced Micro Devices oraz producenta wyposażenia półprzewodnikowego Novellus Systems Inc.
Wskaźnik największych spółek Dow Jones obniżył się we wtorek o 35,99 pkt, czyli 0,29 procent, do poziomu 12576,44 pkt. Standard & Poor's 500 Index stracił 7 pkt, czyli 0,51 procent, kończąc na wysokości 1365,54 pkt. Nasdaq Composite Index spadł o 16,07 pkt, czyli 0,68 procent, do poziomu 2348,76 pkt.
Finansowy indeks S&P spadł o 1,68 proc.